"Pracowaliśmy dużo i ciężko, więc w tej chwili zawodnicy są zmęczeni, wolni i mało skoczni. To widać na zajęciach, bo czasami trudno trenować, gdy jest się zmęczonym. Ale to normalne. Pracujemy ciężko, bo chcemy medalu mistrzostw świata. Ten tydzień w Spale poświęcimy na atak, zagrywkę i przyjęcie. Wcześniej pracowaliśmy dużo nad obroną" - podkreślił Antiga. Jego zdaniem negatywnego wpływu na przygotowania do MŚ nie będzie miał fakt, że Polaków zabrakło w finałowym turnieju Ligi Światowej. "Pewnie lepiej by było w nim wystąpić, ale z perspektywy przygotowań do mistrzostw to nie problem, że nas tam nie było. Dzięki temu odpoczywaliśmy trochę więcej, bo dziesięć dni. Później zmieniliśmy program przygotowań i zaczęliśmy wcześniej kolejne etapy. Dzięki temu, że nie graliśmy w finałowym turnieju LŚ mogliśmy więcej trenować, a to też jest ważne" - dodał. Zaznaczył, że zwycięstwo reprezentacji USA w Lidze Światowej było dla niego zaskoczeniem. "Nie myślałem, że Amerykanie mogą to wygrać. Grali jednak bardzo dobrze. Również Brazylijczycy pokazali się z dobrej strony. Zwyżkę formy zasygnalizowali już w Polsce i utrzymują ten poziom. Mieliśmy też okazję obejrzeć Australię, z którą zagramy na MŚ. Nie są najlepsi, ale grają dobrze, o czym Polska też już się mogła przekonać" - powiedział Antiga. Zgrupowanie w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale zakończy się 13 sierpnia. Dzień później zespół przeniesie się do Krakowa, gdzie w dniach 16-18 sierpnia odbędzie się Memoriał Huberta Jerzego Wagnera. W turnieju oprócz Polaków wystąpią zespoły Bułgarii, Chin i Rosji. Selekcjoner nie podjął jeszcze decyzji, czy na turniej zabierze 15 czy 14 zawodników. "Teoretycznie powinni wszyscy pojechać. Nie wiem jednak jeszcze, kiedy podejmę decyzję o wyborze czternastki na MŚ. Stanie się to przed albo po turnieju w Krakowie" - poinformował francuski szkoleniowiec. Zarówno trener jak i zawodnicy są zadowoleni z tego, że w Krakowie zagrają z wymagającymi przeciwnikami. "Bez sensu byłoby sprowadzać na ten turniej trzy słabe zespoły i ograć je szybko 3:0. To nie dałoby odpowiedzi na pytanie, w jakiej jesteśmy formie. A tak będziemy mogli się zmierzyć z kandydatami do medali MŚ i sprawdzić swoją dyspozycję przed tą najważniejszą imprezą. Myślę, że wyjdzie to nam na dobre" - zakończył Antiga.