Nasza kadra pod wodzą Michała Bąkiewicza już w fazie grupowej pokazała wielką moc, zwyciężając we wszystkich spotkaniach. Na start rozbiła Nigerię 3:0 (25:10, 25:14, 25:18), a w kolejnym meczu - Indie, również 3:0 (25:14, 25:15, 25: 18). W meczu o pierwszej miejsce nie pozwoliła gospodarzom, Iranowi, na wygranie nawet jednej partii i ponownie triumfowała 3:0 (25:23, 25:23, 25:15). Ostatni z grupowych przeciwników - Gwatemala oddał turniej walkowerem. "Biało-Czerwoni" awansowali więc z kompletem wygranych. W 1/8 finału mierzyli się z Kolumbią i ponownie dali pokaz mocy. Wygrali 3:0 (25:19, 25:22, 25:12), wdzierając się do najlepszej ósemki. O półfinał zagrali z Niemcami i po kolejnym efektownym meczu znów triumfowali 3:0 (25:19, 25:23, 28:26). Kibicuj Polakom na Mistrzostwach Europy - sprawdź terminarz mistrzostw W boju o finał los skojarzył ich z... Iranem. Persowie szukali rewanżu za porażkę w grupie, ale srogo się zawiedli, choć tym razem zdołali "urwać" Polakom seta, jako jedyni w całym turnieju. Przegrali 1:3 (24:26, 23:25, 25:23, 20:25). Nasza kadra o złoto zagra z Bułgarią. Ta w swojej grupie zajęła drugie miejsce (za Rosją), a w fazie pucharowej odprawiała kolejno: Egipt (3:0), Włochy (3:2) i... Rosję (3:2). Finał turnieju w czwartek o godzinie 16:30. Bezpłatna transmisja dostępna będzie w serwisie YouTube. TC