Duży wpływ na decyzję Możdżonka miała zapewne kontuzja kolana, z którą zmagał się od dłuższego czasu. Uraz sprawił, że w poprzednim sezonie, zakończonym przedwcześnie z powodu pandemii koronawirusa, nie grał przez trzy i pół miesiąca. W lutym poinformował, że żegna się z Asseco Resovią, a kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. "Zawsze, jak to się mówi, nadzieja umiera ostatnia. Lekarze są co prawda podzieleni w swoich opiniach na temat mojego stanu zdrowia, ale nie skreślają mnie definitywnie. Dopóki jest jakaś mała furtka, to postaram się z niej skorzystać. Ambicja sportowa też nie pozwala mi, żeby tak to zakończyć. Jeżeli będę mógł, to spróbuję w kolejnym sezonie podjąć rękawicę" - mówił wówczas.Teraz postanowił definitywnie zakończyć sportową karierę. Największym sukcesem Możdżonka z reprezentacją Polski było mistrzostwo świata wywalczone w 2014 roku. Po raz ostatni wystąpił w drużynie narodowej dwa lata później.