W momencie, kiedy "Biało-czerwoni" rozpoczną pojedynek ze Słowacją, będą już wiedzieli, czy grają o pierwsze, drugie czy trzecie miejsce w grupie B. Trzy godziny wcześniej na parkiet Ergo Areny wyjdą Francuzi i Turcy. Po dwóch zwycięstwach "Trójkolorowi" są w komfortowej sytuacji. Wystarczy, że zdobędą jeden punkt (porażka 2:3) i już nikt nie odbierze im pierwszego miejsca w tabeli i bezpośredniego awansu do ćwierćfinału. Trudno spodziewać się, żeby podopieczni Laurenta Tilliego nie wykorzystali znakomitej sytuacji zwłaszcza że zmierzą się z najsłabszą ekipą grupy B. Z polskiego punktu widzenia ważne wydarzenia będą toczyły się w Gdyni, gdzie gra grupa D, a więc rywale w następnej fazie turnieju. W najlepszej sytuacji są rewelacyjni Niemcy, którzy wygrali z aktualnymi mistrzami olimpijskimi Rosjanami (3:0) i groźną ekipą Bułgarii (3:2). W swoim ostatnim meczu zmierzą się z Czechami (godz. 15.00), którzy do tej pory ugrali zaledwie jednego seta. Zwycięstwo zapewni Niemcom awans do 1/4 finału z pierwszego miejsca. O godz. 18.00 do boju staną Rosjanie i Bułgarzy. Wszystko wskazuje na to, że stawką meczu potęg europejskiej siatkówki będzie tylko drugie miejsce. W tym przypadku Polacy również będą znali sytuację i będą sobie mogli "wybrać" rywala. Czy w ewentualnych barażach o ćwierćfinał lepiej zmierzyć się z Rosją czy Bułgarią? Przypuśćmy, że "Sborna" zajmie trzecie miejsce w grupie, co nie jest niemożliwe. Czy Polacy będą kalkulować, żeby nie trafić na graczy Andreja Woronkowa i "odpuszczą" mecz ze Słowakami? Nasi siatkarze zgodnie zapewniali, że z południowymi sąsiadami będą walczyć o zwycięstwo. Trener "Biało-czerwonych" Andrea Anastasi mówił po meczu z Francją, że nie zaprzątał sobie głowy sytuacją w grupie D i skupia się tylko i wyłącznie na spotkaniu ze Słowacją. - My liczymy tylko na siebie. Nie wdajemy się w żadne kalkulacje. Przynajmniej o tym nic mi nie wiadomo - mówił środkowy reprezentacji Polski Piotr Nowakowski. "Kalkulowanie" to efekt niefortunnego regulaminu mistrzostw. Zdarzało się już dwa lata temu, kiedy Polacy odpuścili mecz ze... Słowacją. Chcieli także uniknąć Rosjan. Wówczas się udało. Zmierzyli się z nimi dopiero w meczu o trzecie miejsce i wygrali. "Biało-czerwonych" komplementował Juraj Zatko, który był jednym z bohaterów dramatycznego meczu z Turcją wygranego przez Słowaków 3:2. - Polacy grają razem od dłuższego czasu. Wszyscy zawodnicy prezentują wysokie umiejętności. Oczywiście jednymi z najlepszych są Bartosz Kurek, Michał Winiarski, Jakub Jarosz. Postaramy się zagrać bez obaw - stwierdził rozgrywający. Z Gdańska Robert Kopeć INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z meczu Polska - Słowacja! Początek o 20.00 Wyniki i tabele: grupa A (Odense) Belgia - Białoruś 3:0 (25:22, 25:20, 25:16) Włochy - Dania 3:0 (25:22, 25:17, 25:15) Białoruś - Włochy 1:3 (25:21, 13:25, 21:25, 17:25) Belgia - Dania 3:1 (23:25, 25:23, 25:16, 28:26) tabela: M Z P sety pkt 1. Włochy 2 2 0 6:1 6 2. Belgia 2 2 0 6:1 6 3. Dania 2 0 2 1:6 0 4. Białoruś 2 0 2 1:6 0 grupa B (Odense) Francja - Słowacja 3:0 (25:20, 35:33, 28:26) Polska - Turcja 3:1 (25:22, 25:15, 22:25, 25:21) Słowacja - Turcja 3:2 (18:25, 16:25, 25:20, 25:21, 19:17) Francja - Polska 3:1 (25:22, 25:23, 20:25, 25:20) tabela: M Z P sety pkt 1. Francja 2 2 0 6:1 6 2. Polska 2 1 1 4:4 3 3. Słowacja 2 1 1 3:5 2 4. Turcja 2 0 2 3:6 1 grupa C (Herning) Serbia - Słowenia 1:3 (25:21, 23:25, 22:25, 19:25) Finlandia - Holandia 3:1 (23:25, 25:22, 27:25, 25:20) Serbia - Holandia 3:2 (19:25, 18:25, 25:15, 25:17, 15:12) Słowenia - Finlandia 1:3 (27:25, 23:25, 22:25, 21:25) tabela: M Z P sety pkt 1. Finlandia 2 2 0 6:2 6 2. Słowenia 2 1 1 4:4 3 3. Serbia 2 1 1 4:5 2 4. Holandia 2 0 2 3:6 1 grupa D (Gdynia) Rosja - Niemcy 0:3 (20:25, 23:25, 19:25) Bułgaria - Czechy 3:1 (25:15, 25:18, 22:25, 25:21) Niemcy - Bułgaria 3:2 (36:34, 20:25, 21:25, 25:21, 15:9) Rosja - Czechy 3:0 (25:22, 25:17, 25:10) tabela: M Z P sety pkt 1. Niemcy 2 2 0 6:2 5 2. Bułgaria 2 1 1 5:4 4 3. Rosja 2 1 1 3:3 3 4. Czechy 2 0 2 1:6 0