Polscy siatkarze w sobotę w katowickim Spodku przegrali towarzyski pojedynek z Kanadą 1:3 (20:25, 26:24, 23:25, 25:27), a przed polską publicznością w roli selekcjonera zadebiutował Vital Heynen. Belg dopiero zaczyna budować zespół przed jesiennymi MŚ, stąd wiele zmian i aż siedem debiutów w kadrze narodowej. Po raz pierwszy mieli okazję w niej zagrać Jan Nowakowski, Marcin Komenda, Damian Schulz, Micvał Żurek, Bartosz Kwolek, Marcin Janusz oraz libero Kacper Piechocki."To była tylko prezentacja przed startem Siatkarskiej Ligi Narodów, której Polacy będą faworytem" - czytamy w rosyjskich mediach. Nasi sąsiedzi ze wschodu podkreślają, że Biało-Czerwoni to aktualny mistrz świata i zespół, który zajmuje trzecie miejsce w rankingu FIVB. Uwadze mediów nie umknęło, że triumf przed czterema laty w MŚ to był ostatni spory sukces Polaków, którzy zgubili gdzieś formę i nie mogą jej odnaleźć. "Jeszcze w 2015 roku Polska zdobyła brąz Pucharu Świata, ale od tego turnieju nie wywalczyła już żadnego krążka. Z tego powodu nie przedłużono umowy ze Stephanem Antigą, który trafił do Kanady i z nowym zespołem wywalczył brąz ubiegłorocznej Ligi Światowej. Polacy zajęli ósme miejsce" - wyliczają dziennikarze. Teraz Antiga znów przypomniał się naszym fanom i w Spodku - w którym sięgał po złoto MŚ - ograł swoich byłych podopiecznych. "Po nieudanych mistrzostwach Europy rozgrywanych w Polsce PZPS zwolnił Ferdinando De Giorgiego i wybrał jako jego następcę Vitala Heynena. Prognozy dla Polaków są optymistyczne" - uważają Rosjanie. Dlaczego?Nowy selekcjoner wprowadza do składu zawodników, którzy nie tak dawno wywalczyli mistrzostwo świata juniorów, a po drodze wygrali 47 spotkań z rzędu. Wcześniej złoto Biało-Czerwoni zdobywali na każdej imprezie z ich udziałem. Tak wygląda przyszłość polskiej kadry. Polska kadra na początek Siatkarskiej Ligi Narodów stawi w przyszłym tygodniu czoła Kanadzie, Korei Południowej i Rosji w Katowicach i Krakowie. To będą pierwsze mecze nowego selekcjonera o stawkę. Dla Sbornej również to będą pierwsze w tym sezonie potyczki o punkty.