- Jedynym powodem jest to, że Brazylijczycy w ostatnich latach dzielili i rządzili w światowej siatkówce. "Canarinhos" to niezwykle doświadczony zespół, zaprawiony w bojach o najwyższą stawkę - tłumaczył selekcjoner polskiej reprezentacji. - Myślę, że Bułgarzy chcieli uniknąć konfrontacji z Serbią i Czarnogórą. Chciałem jednak podkreślić, że w rundzie finałowej wszystkie zespoły prezentują wysoki poziom. Jeśli utrzymamy taką dyspozycję, jak w meczu z Serbami, to jesteśmy w stanie zostać mistrzami świata - podkreślił Lozano. - Naszym celem było wygranie meczu z Serbami. Nie spodziewaliśmy, że pokonamy ich w trzech setach - stwierdził kapitan reprezentacji Polski Piotr Gruszka. - Mecz z Rosją rozpoczęliśmy źle i przegraliśmy pierwsze dwa sety. Dopiero od trzeciego seta nasza gra wyglądała dobrze. Pomiędzy meczem z Rosją, a spotkaniem z Serbią i Czarnogóą są dwie istotne różnice. Po pierwsze, awans do półfinału mieliśmy już w kieszeni, a po drugie chcieliśmy uniknąć konfrontacji z Brazylią. Świetnie funkcjonowała zagrywka w naszym zespole. Bardzo chcemy ten poziom zaprezentować także w półfinale - mówił Michał Winiarski.