Stephen Boyer, który w PlusLidze gra od 2021 roku, jest jedną z największych gwiazd rozgrywek. Francuski atakujący po dwóch sezonach spędzonych w Jastrzębskim Węglu, z którym wywalczył mistrzostwo kraju i krajowy superpuchar, przeniósł się do Asseco Resovii Rzeszów. W ekipie ze stolicy Podkarpacia spisuje się bardzo dobrze, a w 14 rozegranych spotkaniach ligowych wywalczył 261 punktów. Mistrz olimpijski do tej pory zgarnął już pięć statuetek dla MVP spotkania. Prestiżowej nagrody wprawdzie nie otrzymał po ostatnim meczu ze Ślepskiem Suwałki, po którym wyróżniono jego kolegę z boiska Yacine Louatiego, ale popisał się wyczynem, o którym zapewne jeszcze przez długi czas będzie głośno. W trzecim secie, przy stanie 15:13 dla Resovii, Boyer stanął w polu zagrywki i posłał siedem asów serwisowych z rzędu. Jego wyczyn nie umknął uwadze kibiców, a część fanów zwraca uwagę na fakt, że jeśli Polacy trafią podczas turnieju olimpijskiego na obrońców tytułu, czyli Francuzów, będą musieli znaleźć sposób na zagrywki atakującego Resovii. Syn polskiego siatkarza zagra we włoskiej kadrze? Chcą go mieć jak najszybciej Stephen Boyer potrafi postraszyć zagrywką. Kibice nie mają wątpliwości "Matko święta, my tego Boyer będziemy musieli przyjmować w Paryżu. Forni (Tomasz Fornal - przyp.red), szykuj się!" - czytamy w jednym z komentarzy w serwisie X (dawny Twitter). "Boyer wybrał przemoc" - żartował ktoś inny. Na wyczyn Francuza zareagował też były reprezentant Polski Andrzej Wrona. "To więcej asów niż ja + Jakub Kowalczyk w całym sezonie" - żartobliwie zauważył siatkarz Projektu Warszawa. Pod wpisem fanki, która zwróciła uwagę na to, że Polacy mogą mieć podczas igrzysk problem z przyjmowaniem zagrywek Francuza, rozgorzała dyskusja. Pojawił się nawet żartobliwy pomysł, że dobrym rozwiązaniem byłoby wykonanie "ataku wyprzedzającego" w postaci ośmiu asów serwisowych Wilfredo Leona. Jeden z użytkowników zauważył z kolei, że prawdopodobnie to nie Fornal będzie musiał mierzyć się z zagrywkami Boyera. "Pytanie, jak zmusić Boyer do zagrywania w naszego najlepszego przyjmującego zawodnika" - stwierdził. Fani reprezentacji Polski zaczęli się zresztą prześcigać w pomysłach, jak zatrzymać atakującego Resovii w Paryżu. "A jakbyśmy zagrali na 7 przyjmujących? To by dopiero była zagwozdka dla serwującego" - czytamy w jednym z komentarzy. Burza wokół wyróżnienia dla polskiego siatkarza, kibice w szoku. "Jakim cudem?" Francja zagra pod dużą presją. Stephen Boyer nie ma złudzeń Tymczasem sam zainteresowany nie ma złudzeń - Francuzi w Paryżu będą grać pod dużą presją. "Trójkolorowi" przystąpią do turnieju nie tylko jako gospodarze, ale tez obrońcy tytułu, o czym Boyer przypomniał ostatnio w wywiadzie dla "Wprost". Atakujący Resovii zastrzegł przy tym, że pod presją grać będą także podopieczni Nikoli Grbicia. "Jeśli reprezentacja Francji ma czuć dużą presję, to równie wielką muszą odczuwać także Polacy. Z takim składem i osiągnięciami z zeszłego roku każdy widzi ich z medalami" - zaznaczył.