Reprezentacja Polski siatkarzy w minionym sezonie dokonała rzeczy spektakularnej. Wiadomo, że zawsze, a już tym bardziej sportowcy z najwyższego topu, celują wyłącznie w zwycięstwa, ale z drugiej strony chodzi tu przede wszystkim o budowanie w sobie odpowiedniej mentalności. Wilfredo Leon otrzymał trudne pytanie o złoto olimpijskie. Jak odpowiedział? Nikt nie ma bowiem patentu na ciągłe wygrywanie, bo przecież w zawodowym sporcie aż roi się od sportowców na zbliżonym poziomie, dlatego każda seria jest tak spektakularna i godna uwagi. I właśnie taką wisienkę na torcie w minionych miesiącach fundowali nam wybrańcy selekcjoner Nikoli Grbicia, którzy szturmem zgarnęli wszystko, co było do zdobycia. "Biało-Czerwoni" sięgnęli po triumf w Lidze Narodów, a następnie w kapitalnym stylu zgarnęli złote medale mistrzostw Europy, by na finiszu morderczego sezonu - mimo wielu problemów - przystemplować awans na igrzyska olimpijskie we Francji. A do tego kontynuowali genialną passę wygranych meczów. Już na starcie kwalifikacji, pokonując Belgię 3:2, zanotowali 18. wygraną z rzędu, bijąc swój dotychczasowy rekord liczby kolejnych meczów bez porażki. Miałem przyjemność obcować z kadrą Grbicia przy okazji mistrzostw Europy i obserwowanie z bliska, jak funkcjonują jako drużyna, było doprawdy wielkim doświadczeniem. Serb okiełznał swój gwiazdozbiór perfekcyjnie, choć sam podkreślał, że w kadrze turniejowej ma takich zawodników, którzy w każdej innej drużynie byliby graczami pierwszego składu. "Mieszadełko" Nikoli Grbicia. "W tej reprezentacji nikt nie ma statusu gwiazdy". Wojciech Drzyzga: Jasnej odpowiedzi brak Wilfredo Leon: "Prawie wszystko". I dodał, co ma na myśli Później 30-letni przyjmujący już także otwarcie przyznał, że w Paryżu interesuje go wyłącznie sportowy Olimp. I to jest w pełni zgodne z jego filozofią, bo brązowe medale nie dają mu satysfakcji, a srebro to smutna "nagroda" dla przegranego w wielkim finale. To był sezon Wilfredo Leona. Przyjmujący nie miał sobie równych. Udowodnił, że jest najlepszy na świecie Kwestia złota IO, które byłoby ukoronowaniem wspaniałej kariery jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego siatkarza świata, została poruszona w wywiadzie w TVP Sport. Na co dzień grający we włoskim zespole Sir Safety Perugia sportowiec został zapytany "co oddałby za złoty medal". Wypowiedź Leona pokazała, że sport i rodzina to dwa największe skarby w jego życiu. - Prawie wszystko - zaczął Leon. - Jak mówię "prawie", to jest tak, że... Tym, co nie mógłbym dać, żeby wywalczyć złoto, jest moja rodzina. Dlatego mówię "prawie wszystko" - odparł as naszej kadry.