Polska PlusLiga jest najsilniejsza na świecie, a reprezentacja Biało-Czerwonych zajmuje 1. miejsce w rankingu FIVB. Nie znaczy to, że polska siatkówka jest wolna od problemów i starć między silnymi charakterami. Na początku lipca, tuż przed finałowym turniejem Ligi Narodów, który odbył się w gdańskiej ERGO ARENIE, Zbigniew Bartman mocno zaatakował Wilfredo Leona. Bartman zaatakował Leona. Padły mocne słowa "Zibi" zwrócił uwagę, że od kiedy Leon dołączył do Biało-Czerwonych ci nie mogą nic wygrać, wypomniał też zawodnikowi Perugii, że nie śpiewa polskiego hymnu przed meczami. Pierwszy z zarzutów jest już nieaktualny, Polacy po raz pierwszy w historii wygrali Ligę Narodów. Do drugiego Wilfredo Leon odnosi się w obszernym wywiadzie na łamach TVP Sport. Mistrzostwa Europy siatkarzy rozpoczną się 28 sierpnia w Bolonii. Finał zaplanowany jest z kolei na 16 września w Rzymie. Kadra Polski będzie bronić brązowego medalu wywalczonego przed dwoma laty przed własną publicznością w katowickim Spodku. Zawodnicy reprezentacji Polski zagrają w mistrzostwach Europy w grupie C, w której kolejno w Skopje zmierzą się kolejno z: Czechami, Holandią, Macedonią Północną, Danią i Czarnogórą. Problemy kadrowe Polaków. Bartosz Kurek nie może skakać Na razie Biało-Czerwoni, niecałe trzy tygodnie przed pierwszym meczem mają trochę problemów zdrowotnych. Serbski szkoleniowiec ujawnił, że podczas zgrupowania w Zakopanem nasz główny atakujący Bartosz Kurek "nie może skakać". Sam "Kuraś" wyraził nadzieję, że dojdzie do formy: - Może forma na początku turnieju nie będzie jakaś super idealna, ale chciałbym już tę kontuzję wyleczyć, zapomnieć o niej i grać w pełnym wymiarze - powiedział Kurek. Wilfredo Leon zaśpiewa polski hymn ze złotym medalem na szyi W pełnym treningu nie jest również podstawowy środkowy, Mateusz Bieniek który doznał kontuzji stopy podczas finałowego meczu Ligi Narodów w ERGO ARENIE, gdy Polska pokonała USA 3:1 i po raz pierwszy w historii wygrała te prestiżowe zawody. Mistrzostwa Europy nie oznaczają końca sezonu reprezentacyjnego dla zawodników selekcjonera Nikoli Grbicia. Potem czekają ich kwalifikacje olimpijskie. W polskich siatkarzach wciąż siedzi ćwierćfinałowa przegrana podczas igrzysk olimpijskich zawodów w Tokio. Wilfredo Leon chce w Paryżu i we wszystkich innych zawodach sięgnąć po złoto. - Jako zawodnika nie interesuje mnie nic innego, jak tylko złoty medal. Nie przygotowuję się po to, by wywalczyć o jakikolwiek inny krążek. Nie możemy jednak zapomnieć, że siatkówka to sport drużynowy, a nie indywidualny. Obecnie pracujemy na to, by osiągnąć kolejny sukces. Jesteśmy inną drużyną niż w 2019 roku i według mnie mamy większe możliwości. A oczekiwania ludzi? Najważniejsze dla mnie są moje oczekiwania - kończy Leon w wywiadzie dla TVP Sport. Maciej Słomiński, INTERIA