Polacy w ostatnim turnieju towarzyskim zorganizowanym w Gdańsku przegrali 2:3 z Japończykami i wygrali 3:2 z reprezentacją Stanów Zjednoczonych. Widać było, że zespół ma spore przestoje i nie gra tak dobrze, jak by mógł. W rozmowie z WP SportowymiFaktami Marcin Janusz wyjaśnił, co działo się z nim samym i z samą kadrą. Grbić nie ukrywa przed igrzyskami, tego odradza siatkarzom. "Wiem, że to robią" Marcin Janusz krytycznie o swojej grze Po turnieju w Gdańsku na kadrę Grbicia posypały się gromy. W grze zauważano wiele niedociągnięć i zastanawiano się, czy Biało-Czerwoni w ogóle będą mieli szansę zaistnieć na igrzyskach olimpijskich, tym bardziej że memoriał i kolejne granie na najwyższym poziomie mogło ich okrutnie wymęczyć. Marcin Janusz opowiadał, że widzi większość problemów i braków i zdaje sobie sprawę z tego, nad czym on i jego koledzy powinni pracować. "Szkoda, że rzadko udawało nam się przyjąć piłkę na tyle dobrze, bym mógł korzystać z naszej mocnej broni, czyli ataków ze środka. Chciałbym móc korzystać z tego jak najczęściej. Ale to nie jest tak, że ciągle słabo wychodzi nam jeden i ten sam element" - mówił. Twierdził też, że trener zdaje sobie sprawę z tego, jak wszystko wygląda i zdaje się, że według niego kadra jest teraz we właściwym miejscu. "Nie wpadamy w panikę, bo wiemy, że rok temu podczas Memoriału Wagnera nasza gra wyglądała gorzej. Zdarzają nam się słabsze mecze, ale musimy podchodzić do nich na spokojnie" - tłumaczył. To byłby duży cios dla reprezentacji Polski. Siatkarz ujawnia, co z jego zdrowiem Marcin Janusz o krytyce Niełatwo jest również odczuwać całą krytykę, która aktualnie spada na barki polskich siatkarzy. Janusz odniósł się do tego tematu w bardzo jasny sposób - krytyka może być, ale nie ukrywa, że potrafi być ona hamulcowym dla lepszej gry. "Każdy ma prawo chwalić, a gdy coś nie wychodzi, także krytykować. Nie obrażam się. Wiadomo jednak, że czytanie tego wszystkiego, ani myślenie o tym nie pomaga w powrocie do dobrej dyspozycji. Staram się robić swoją robotę" - mówił o swoim podejściu do internetowej krytyki rozgrywający reprezentacji Polski.