Polski siatkarz nie chciał tego przemilczeć. Trudna prawda nt. Grbicia wyszła na jaw
Nikola Grbić od trzech lat prowadzi z reprezentacją Polski, z którą zdobył już m.in. medale mistrzostw świata i wicemistrzostwo olimpijskie. Serb znany jest z tego, że bardzo wiele oczekuje od swoich zawodników, o czym w przeszłości mówili siatkarze. Teraz jeden z nich ujawnił, co dzieje się, gdy któryś z kadrowiczów nie realizuje pomysłów trenera. A przy okazji zdradził, jaki jest "nałóg" innego ze znanych szkoleniowców - Stephane'a Antigi.

Nikola Grbić przejął stery reprezentacji Polski w 2022 roku i od tego czasu poprowadził "Biało-Czerwonych" do złota mistrzostw Europy, srebra i brązu mistrzostw świata oraz wicemistrzostwa olimpijskiego. Do tego dołożył dwa triumfy w Lidze Narodów. Tych sukcesów nie byłoby, gdyby nie tylko olbrzymi potencjał, jakim dysponuje nasza kadra, ale też ciężka praca Serba. Ten zresztą znany jest z ogromnego profesjonalizmu i wysokich wymagań, jakie stawia przed swoimi zawodnikami.
O tym, że Grbić jest bardzo wymagający, w przeszłości mówili sami kadrowicze. Tomasz Fornal w Kanale Zero posłużył się przy tym barwnym porównaniem. "Mógłby ci dwadzieścia razy pokazać, jak przypiąć tutaj końcówkę do laptopa, ale tak by zrobić to perfekcyjnie. Szczegóły w tych podstawach są dla niego najważniejsze. To upierdliwe, ale to daje takie efekty, że my te najprostsze rzeczy robimy chyba najlepiej na świecie, a one są moim zdaniem bardzo ważne" - tłumaczył na wizji.
W podobnym tonie wypowiedział się Szymon Jakubiszak. Środkowy stwierdził, że czasami Grbić się denerwuje, ale poza tym potrafi trzymać nerwy na wodzy.
Jest jednak trochę surowy. Jeżeli widzi, że nie jesteś na 100 procent, tylko na przykład na 95, to od razu ci zwraca uwagę, że masz być nawet na 120 procent
Marcin Komenda zdradza, kiedy Nikola Grbić może się mocno denerwować
Nieco inne światło na pracę Grbicia w programie Polsat SiatCast rzucił teraz Marcin Komenda. Rozgrywający nie był tak dyplomatyczny w swojej wypowiedzi jak cytowany Jakubiszak. Z jego słów wynika, że Serba bardzo mocno wytrąca z równowagi, jeśli siatkarze nie dostosowują się do jego pomysłów.
"Każdy trener ma swoją filozofię prowadzenia drużyny. Grbić ma swoją i mocno się jej trzyma i oczekuje, że zawodnik się do niej dostosuje. Jeżeli tego nie zrobi, to trener na pewno będzie mocno zdenerwowany" - ujawnił.
Komenda potwierdził też to, o czym dyskutuje się już od dłuższego czasu. On, jako rozgrywający, nie dostaje swobody od Grbicia, wręcz przeciwnie - musi dostosować się do tego, jaki pomysł na rozgrywanie akcji ma selekcjoner. Czyli ma zupełnie inny tryb pracy, niż klubowy trener siatkarza, Stephane Antiga, który od niedawna prowadzi Bogdankę LUK Lublin.
"Antiga jest taką osobą, że daje mi dużo swobody. Daje mi przestrzeń, żebym grał to, co czuję. U Grbicia ta taktyka była często mocno przygotowana i się do niej dostosowywałem. Trudno się do tego 'przyczepić' względem wyników, bo uważam, że wyniki były dobre" - wyznał.
Przy okazji poruszenia wątku Antigi, Komenda zdradził nieco szczegółów na temat pracy Francuza w Lublinie. Przyznał, że ten zwraca bardzo dużą uwagę na detale i analizuje nie tylko mecze, ale też przebieg treningów. Ma jednak przy tym pewien "nałóg", którym jest... pracoholizm. Spędza bowiem w klubie aż 11 godzin dziennie.
"Myślę, że to wielki profesjonalista, ale też pracoholik. W klubie spędza całe dnie, od 8 do 19. Widać, że daje klubowi całego siebie i to jest na pewno różnica względem trenera Bottiego. On też był profesjonalistą i zwracał uwagę na pewne aspekty, ale nie aż tak jak Antiga" - wyznał, odnosząc się do poprzedniego trenera Bogdanki, Massimo Bottiego. Przypomnijmy, że Włoch poprowadził lubelski klub do pierwszego w historii mistrzostwa kraju, po czym po sezonie przeszedł do Asseco Resovii Rzeszów.









![Czerwona kartka za "cios karate". Sędzia nie miał wątpliwości [WIDEO]](https://i.iplsc.com/000LXIID5EMXUGQA-C401.webp)




![O której mecz Polska - Rumunia w Billie Jean King Cup? [TRANSMISJA]](https://i.iplsc.com/000LXF9NTC83TX75-C401.webp)