Słoweńscy siatkarze nigdy nie awansowali na igrzyska olimpijskie. Tylko raz brali udział w mistrzostwach świata, zajmując w nich 12. miejsce. Z dużych imprez przywieźli dotąd tylko dwa srebrne medale mistrzostw Europy - “Biało-Czerwoni" więcej krążków zdobyli w jednym, ostatnim sezonie reprezentacyjnym. Ilekroć jednak Słoweńcy stają naprzeciwko Polaków, urastają niemal do rangi herosów, a mistrzowie świata maleją w oczach. Drużyna prowadzona przez Włocha Alberto Giulianiego wygrywa bowiem z “Biało-Czerwonymi" właściwie kiedy chce i jak chce. Czarna seria Polaków zaczęła się w 2015 r., gdy Słowenia zamknęła im drogę do ćwierćfinału ME, a sama zdobyła srebro. Podobnie zakończyło się polsko-słoweńskie starcie na ME dwa lata później. Również już za kadencji Heynena Słowenia utarła nosa Polakom, wygrywając z nimi w półfinale mistrzostw kontynentu. Wyjątkiem w tej serii porażek w ważnych meczach jest wygrana w kwalifikacjach olimpijskich do igrzysk w Tokio, gdzie jednak rywale i tak postawili się Polsce, wygrywając z nią jednego seta. Polska - Słowenia. Cierpienia w pierwszym meczu Łatwiej wcale nie było w Rimini. Obie drużyny trafiły na siebie już w trzeciej kolejce i skończyło się jak zwykle - pierwszą porażką “Biało-Czerwonych" w turnieju. To zwycięstwo musi budzić respekt tym bardziej, że Polacy, mimo częstych zmian dokonywanych przez Heynena, dali się później pokonać tylko Brazylii i Francji, czyli zespołom ze ścisłej światowej czołówki. Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź! - Będzie dobra okazja do zrewanżowania się za przegrane mecze. Przygotowujemy się po to, aby wygrać. Celem są igrzyska, ale kiedy będzie możliwość wygrania czegoś wcześniej, zrobimy wszystko, aby to zrobić - mówi o porażkach w fazie zasadniczej LN Mateusz Bieniek, środkowy polskiej kadry. 27-letni siatkarz zagrał w pierwszym meczu ze Słowenią w Rimini. Akurat on mógł zaliczyć ten występ do dość udanych, bo z 16 punktami został drugim najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny, co dla środkowych nie jest regułą. Kilku jego kolegów w tamtym spotkaniu wyraźnie jednak cierpiało, problemy miał między innymi Michał Kubiak, który skończył wówczas tylko 8 z 29 ataków. Szwankowało też przyjęcie zagrywki, niewiele lepiej od kapitana polskiej kadry w tym elemencie wypadł Aleksander Śliwka. Polska - Słowenia. Wszystkie oczy na libero Im dalej w turniej, tym jednak obaj przyjmujący prezentowali się lepiej. Wygranie 12 z 15 meczów i drugie miejsce w tabeli to spory wyczyn. A przecież wyniki nie były na tym etapie sezonu priorytetem. Mecze LN miały przygotować Polaków do występu na igrzyskach i pomóc Heynenowi w dokonaniu selekcji 12 zawodników na turniej. Belgijski selekcjoner ujawnił kadrę na Tokio już przed meczami o medale: znaleźli się w niej zarówno Kubiak i Śliwka, jak i Bieniek. Niespodziewanie jednak trener pozostawił jeden znak zapytania. I to na pozycji, której obsada wydawała się być oczywista - w końcu Paweł Zatorski na lata zmonopolizował rolę libero. Heynen wciąż jednak nie ogłosił, czy na igrzyska zabierze właśnie Zatorskiego, czy też Damiana Wojtaszka. Decyzja ma zostać podana w niedzielę. W obu meczach czekających Polaków wszystkie oczy będą więc zwrócone na libero. Mecz ze Słowenią ponownie nie zapowiada się na spacerek, jakim były choćby spotkania z Australią, Japonią czy Holandią. Debiutanci w Lidze Narodów wygrali bowiem tyle samo meczów, co Polska, i zostali rewelacją turnieju. “Biało-Czerwonych" znają jak mało kto nie tylko z racji częstych konfrontacji na arenie międzynarodowej. W końcu Giuliani pracuje na co dzień w Asseco Resovii, a wielu czołowych słoweńskich zawodników ma za sobą występy w PlusLidze. - To było ważne zwycięstwo, które zapewniło nam awans do czołowej czwórki. Ponownie kluczowe było nasze nastawienie. Chcieliśmy dobrze rozpocząć mecz i to zrobiliśmy. Na samym początku mieliśmy lekkie problemy, ale poprawiliśmy zagrywkę, a potem blok i kontrataki, co zrobiło różnicę - cieszył się po zwycięstwie w ostatniej kolejce z Bułgarią Tine Urnaut, kapitan Słoweńców, cytowany przez organizatorów. Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji!Mecz Słowenii z Polską rozpoczyna się o 15. W pierwszym półfinale Brazylia pokonała Francję 3:0. Damian Gołąb