W sobotnim spotkaniu trener reprezentacji Polski Andrea Anastasi dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. Na boisku zabrakło m.in. Bartosza Kurka, Marcina Możdżonka i Łukasza Żygadły. W wyjściowym składzie znaleźli się zaś np. Andrzej Wrona i Wojciech Włodarczyk, którzy tym samym zadebiutowali w drużynie narodowej. Początek pierwszego seta należał do Serbów, którym dzięki znakomitej zagrywce Marko Podrascanina i skutecznej grze blokiem już po 10 minutach prowadzili 12:7. Polacy mieli spore problemy z przyjęciem, przewaga rywali wzrosła do ośmiu punktów (18:10), a całego seta wygrali 25:18. W drugiej partii "Biało-czerwoni" poprawili obronę i wykorzystując błędy popełniane przez Serbów w przyjęciu wyszli na trzypunktowe prowadzenie (8:5). Znakomicie z zagrywką rywali radził sobie Krzysztof Ignaczak, a dzięki dokładnym wystawom Fabiana Drzyzgi Polakom udało się utrzymać przewagę i tę część meczu wygrali 25:20. Trzeci set przebiegał początkowo pod dyktando gospodarzy, którzy na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:4. Skuteczna gra blokiem pozwoliła podopiecznym Anastasiego kontrolować grę do stanu 19:13, ale później problemy z przyjęciem spowodowały, że Serbom udało się doprowadzić do wyrównania (22:22) i w zaciętej końcówce wygrali 32:30. W czwartej partii goście poszli za ciosem i szybko objęli wysokie, pięciopunktowe prowadzenie (7:2). Polacy nie mogli znaleźć sposobu na silne serwisy Sasy Starovica i na drugą przerwę techniczną schodzili przegrywając 11:16. Ostatecznie Serbowie wygrali seta 25:17, a całe spotkanie 3:1. Był to drugi mecz rozegrany przez Polaków w ramach 9. edycji Alei Gwiazd Siatkówki. W piątek to "Biało-czerwoni" wygrali w Miliczu 3:1. Polska - Serbia 1:3 (18:25, 25:20, 30:32, 17:25) Polska: Michał Winiarski, Andrzej Wrona, Wojciech Włodarczyk, Zbigniew Bartman, Łukasz Wiśniewski, Fabian Drzyzga, Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Dawid Konarski. Serbia: Nikola Kovacevic, Marko Ivovic, Nikola Jovovic, Dusan Petkovic, Marko Podrascanin, Srecko Lisinac, Nikola Rosic (libero) oraz Nemanja Petric, Sasa Starovic, Uros Kovacevic, Aleksa Brdjovic.