- Dzisiaj dobrze się zgraliśmy z Fabianem i to wychodziło - powiedział Nowakowski, który w sumie zdobył 14 punktów, na antenie Polsatu Sport. Czy Kanadyjczycy zaskoczyli czymś "Biało-czerwonych" w pierwszym secie, który rozstrzygnęli na swoją korzyść? - To raczej nasza gra nie była od początku na pełnych obrotach. Jak już wcześniej mówiłem, jesteśmy takim silnikiem diesla, który potrzebuje kilku minut, żeby się rozgrzać i działać na pełnych obrotach. Całe szczęście, że w drugim secie pokazaliśmy wszystko, co mamy najlepsze i wynik był znaczący dla nas. Później kontynuowaliśmy naszą grę, nie daliśmy się rozwinąć przeciwnikowi i skończyliśmy mecz - stwierdził Nowakowski. Polacy zagrali z Kanadą po dwudniowej przerwie, którą zafundowali siatkarzom organizatorzy. - Dla mnie ta przerwa była dziwna, wybiła nas z rytmu. Był to czas na pewno na naładowanie energii i teraz mamy jej dość. Mam nadzieję, że na dwa kolejne mecze starczy, a później kolejna przerwa i kończymy Puchar Świata w Tokio - powiedział Nowakowski. W tabeli Pucharu Świata "Biało-czerwoni" zajmują drugie miejsce, wyprzedzają ich również niepokonani Amerykanie. Dzisiaj piąte zwycięstwo odnieśli Włosi, którzy pokonali Iran 3:0. - Umiesz liczyć, licz na siebie, niestety, nie ma co liczyć na Irańczyków - dodał Nowakowski. W czwartek, o godz. 5.10 czasu polskiego, czeka mistrzów świata potyczka z Egiptem. Afrykańska drużyna nie wygrała jeszcze ani jednego meczu. W Pucharze Świata w ciągu 16 dni systemem każdy z każdym 12 drużyn walczy o dwie przepustki na przyszłoroczne igrzyska w Rio de Janeiro. To pierwszy turniej, w którym można wywalczyć olimpijską kwalifikację. Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz!