Przed rozpoczęciem meczu obie ekipy zajmowały dwa pierwsze miejsca w siatkarskiej Lidze Narodów. Starcie było zatem jednym z najciekawszych podczas 9. kolejki. - Brazylia na pewno zawiesi wysoko poprzeczkę i będziemy musieli zaprezentować się tak jak w meczach z Rosją czy Serbią. O wynik nie ma się co martwić, bo jeśli zagramy dobrze, to na pewno Brazylii się przeciwstawimy i mam nadzieję, że wygramy - powiedział przed meczem Tomasz Fornal. Przewidywania reprezentanta Polski okazały się trafne i od samego początku mecz na hali w Rimini był bardzo wyrównany, lecz po skutecznym ataku Łukasza Kaczmarka "Biało-Czerwoni" prowadzili po pierwszej przerwie technicznej 8:7. Przez kilka kolejnych minut górą byli jednak "Canarinhos". Po kilku atakach oraz dobrej zagrywce Yoandry'ego Leala Brazylia wyszła na prowadzenie i podczas drugiej przerwy technicznej wygrywała 16:11. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź!Goście dzisiejszego meczu zaczęli zdecydowanie "odjeżdżać" reprezentacji Polski. Siatkarze Vitala Heynena popełniali dodatkowo sporo błędów. Piotr Nowakowski nie zdołał dobrze przyjąć piłki, a po chwili Brazylijczycy świetnie radzili sobie z polskim blokiem. Finalnie "Biało-Czerwoni" przegrali pierwszą partię 17:25. Początek drugiego seta miał bardzo podobny przebieg do początku meczu. Obie ekipy wymieniały punkt za punkt, lecz tym razem reprezentacji Polski udało zdobyć się dwupunktową przewagę. Polska - Brazylia. Problemy reprezentacji Polski! Brazylia była dziś za mocna Rywale - podobnie jak przed przerwą - zaczęli stopniowo odzyskiwać optyczną przewagę. Brazylijczycy uderzali mocniej, pewnie radząc sobie z polskim blokiem. Polacy nie dali się jednak zepchnąć do defensywy i ponownie oglądaliśmy bardzo wyrównane stracie. O wyniku drugiego seta zadecydowały gry na przewagi. Na boisku w samej końcówce pojawił się Wilfredo Leon, lecz nie zdołał odmienić jego przebiegu. Reprezentant Polski mylił się w akcji dającej zwycięstwo rywalom po błędzie technicznym. Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji! Brazylijczycy także i w trzecim secie - pomimo wyrównanego początku - z każdą kolejną minutą atakowali coraz groźniej. Polacy w końcówce próbowali odpowiedzieć po atakach Kamila Semeniuka i Macieja Muzaja.Rywale okazali się jednak zbyt silni i triumfowali również w trzecim secie. Polska - Brazylia 0-3 (17:25, 26:28, 19:25) Polska: Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk - Damian Wojtaszek (libero) oraz Piotr Nowakowski, Maciej Muzaj, Grzegorz Łomacz, Wilfredo Leon.Brazylia: Joandry Leal, Wallace De Souza, Mauricio Luiz De Souza, Isac Santos, Bruno Rezende, Ricardo Lucarelli - Thales Hoss (libero) oraz Alan Souza, Mauricio Borges. PA