Dla "Biało-czerwonych" spotkanie było jednym z etapów przygotowań do Ligi Światowej. Rozgrywki te Polacy rozpoczną za tydzień w Toronto.Przez większość pierwszego i drugiego seta gra była nie tylko wyrównana, ale toczyła się nawet przy nieznacznej przewadze Australijczyków. W obu partiach jako pierwsi punktowali goście i przy ich prowadzeniu - 8:6 i 16:15 w pierwszym oraz 8:7 i 16:14 w drugim - zespoły schodziły na przerwy techniczne. Skuteczna gra w końcówkach wystarczała jednak do tego, by to Polacy wygrali te sety.W pierwszym od stanu 21:19 dla Australii "Biało-czerwoni" zdobyli trzy punkty z rzędu. Goście doprowadzili jeszcze do remisu 22:22, ale prowadzenia już nie odzyskali. W drugiej partii trener Polaków Andrea Anastasi poprosił o przerwę, gdy jego zespół przegrywał 20:22. Po powrocie na parkiet gospodarze zdobyli cztery punkty z rzędu i nie zmarnowali okazji do wygrania seta. W obu partiach ostatni punkt atakami z prawego skrzydła zdobywał Zbigniew Bartman.Od początku trzeciej partii w polskim zespole grali m.in. Michał Ruciak, Dawid Konarski i Łukasz Wiśniewski, którzy zastąpili w szóstce Bartmana, Michała Kubiaka i Piotra Nowakowskiego. Tym razem Polacy nie musieli gonić rywali w końcówce seta, bo już po pierwszej przerwie technicznej przejęli inicjatywę. Na drugiej mieli cztery punkty przewagi i bez większych problemów wygrali seta 25:20. Ostatni punkt tradycyjnie już został zdobyty po ataku z prawego skrzydła. W ten sposób trzecią partię i cały mecz zakończył Konarski. Po meczu powiedzieli: Trener reprezentacji Polski Andrea Anastasi: "Jestem bardzo zadowolony z tego meczu, który był dla nas sprawdzianem przed pojedynkami w Lidze Światowej. W tym roku ta impreza będzie rozgrywana w innej formule niż do tej pory. Z pewnością nie jest to dobre dla polskich kibiców, którzy będą mieli mniej okazji do oglądania reprezentacji. Dla zawodników jest to jednak lepsza formuła. Będzie mniej podróżowania, więc siatkarze będą mniej zmęczeni. Do olimpiady jest jeszcze trochę czasu, dlatego nie można mówić, że Ligę Światową potraktujemy ulgowo. Nie możemy sobie na to pozwolić. Dla nas każdy mecz jest ważny. Dlatego ciężko pracujemy przygotowując się do LŚ. Dzisiejszy był jednym z etapów tych przygotowań i jestem zadowolony z tego spotkania. Nie tylko z wyniku, ale przede wszystkim z gry młodych zawodników". Marcin Możdżonek: "Pracujemy bardzo ciężko. Dzisiaj jest piąty dzień męczącego mikrocyklu treningowego. Rano mieliśmy ciężkie zajęcia na siłowni i dlatego ten mecz wyglądał tak a nie inaczej". Polska - Australia 3:0 (25:23, 25:23, 25:20) Polska: Zbigniew Bartman, Michał Kubiak, Piotr Nowakowski, Łukasz Żygadło, Bartosz Kurek, Marcin Możdżonek, Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Michał Ruciak, Dawid Konarski, Łukasz Wiśniewski.Australia: Adam White, Travis Passier, Thomas Edgar, Igor Judin, Aidan Zingel, Harrison Peacock, Aden Tutton (libero) oraz Greg Sukochev, Nathan Roberts, Travis Passier, Lincoln Williams, Luke Smith.