Australijczycy musieli z Polską wygrać, żeby awansować do sierpniowych igrzysk olimpijskich. "Biało-czerwoni", którzy już wcześniej zapewnili sobie awans do Rio, nie dali rywalom szans. Dzięki temu bilety do Brazylii mogą już rezerwować Kanadyjczycy."Trudno o komentarz po takim spotkaniu. Pracowaliśmy cały turniej, żeby znaleźć się w tym miejscu, gdzie mieliśmy szansę na awans. Zawaliliśmy ten mecz. Jako trener czuję się odpowiedzialny za postawę zawodników" - skomentował trener Australii Robert Santilli."Przytłaczająca porażka. Mieliśmy szansę, że zdobyć przepustkę do Rio. Polska ma świetny zespół z wieloma zawodnikami światowej klasy. Czuję się zagubiony i trochę pusty. Trudno opisać słowami, to co się wydarzyło" - stwierdził kapitan Australii Thomas Edgar.Trener Polaków Stephane Antiga dał odpocząć podstawowym zawodnikom, a szansę dostali rezerwowi, którzy spisali się bardzo dobrze. "Nie zwracaliśmy uwagi na to, czy zagramy dla Australijczyków czy Kanadyjczyków. Chciałem tylko, żeby mój zespół zagrał dobrze. Potwierdziło się, że mamy 14 mocnych zawodników. Może wyglądało to tak, że gramy rezerwami, ale wielu z tych siatkarzy grało we wcześniejszych spotkaniach" - powiedział Antiga."Chcieliśmy wygrać ostatni mecz i wykonaliśmy naszą pracę" - ocenił krótko kapitan "Biało-czerwonych" Michał Kubiak, który całe spotkanie oglądał z ławki rezerwowych.