Plan na pierwsze dwa mecze japońskiego czempionatu biało-czerwoni wykonali z nawiązką. Komplet punktów i zero straconych setów. Zwłaszcza wygraną nad Argentyną, uważaną za najgroźniejszego rywala w grupie A, w dobrym stylu musi cieszyć. Polacy górowali na rywalami w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Wyraźną przewagę nasi zawodnicy mieli w ataku (51 pkt - 39 pkt). Blokiem polscy siatkarze zdobyli dwa punkty więcej niż Argentyńczycy (6-2). Bez zarzutu podopieczni Lozano spisywali się też w polu zagrywki (6-1). Zwraca uwagę ilość błędów własnych. Polacy popełnili ich 12, a rywale w ten sposób "oddali" nam 21 punktów. Podobnie jak w meczu z Chinami ciężar zdobywania punktów rozłożył się na cały zespół. Czterech zawodników przekroczyło barierę 10 "oczek" Najwięcej, 18 punktów, uzyskał Mariusz Wlazły. Michał Winiarski zakończył spotkanie z dorobkiem 13 pkt, a Sebastian Świderski i Daniel Pliński uzyskali po 11. Punkty: 1. Mariusz Wlazły - 18 2. Michał Winiarski - 13 3. Sebastian Świderski - 11 3. Daniel Pliński - 11 Atak: 1. Mariusz Wlazły - 17 2. Michał Winiarski - 10 3. Sebastian Świderski - 10 Blok: 1. Daniel Pliński - 4 2. Michał Winiarski - 1 3. Łukasz Kadziewicz - 1 Zagrywka: 1. Łukasz Kadziewicz - 2 2. Michał Winiarski - 2 3. Sebastian Świderski - 1