Polscy siatkarze kapitalnie spisują się w mistrzostwach Europy do lat 18, które odbywają się w Bułgarii. "Biało-Czerwoni", którzy swoje mecze rozgrywają w Sofii, początkowo szli jak burza, ogrywając kolejno Ukrainę, Austrię, Finlandię oraz Turcję. Ich zwycięski marsz zatrzymali dopiero Francuzi, którzy pokonali podopiecznych Jacka Nawrockiego 3:1. Nasi reprezentanci szybko zrehabilitowali się za porażkę i już w środę pokazali siatkówkę na najwyższym poziomie. Wręcz rozbili Portugalczyków, którzy w drugim secie ugrali zaledwie 13 punktów. Ten triumf sprawił, że drużyna prowadzona przez Nawrockiego zrobiła duży krok w kierunku strefy medalowej. Kilka godzin później Polacy dzięki wygranej Francji z Bułgarią zapewnili sobie awans do półfinału mistrzostw. Wciąż jednak nie wiedzieli, z kim przyjdzie zmierzyć im się w walce o finał turnieju. Kluczowe rozstrzygnięcia nadeszły w czwartek i to jeszcze przed ostatnim meczem "Biało-Czerwonych". Polscy siatkarze w półfinale mistrzostw Europy Przed ostatnią rundą spotkań fazy grupowej było pewne, że w półfinałach poza Polakami zagrają Francuzi, Włosi oraz Hiszpanie. "Biało-Czerwoni" chcąc zająć pierwsze miejsce w grupie i w półfinale zagrać z wiceliderem drugiej grupy musieli liczyć na porażkę "Trójkolorowych" z Ukrainą. Jeszcze przed początkiem spotkania było jasne, że o tego typu rozstrzygnięcie będzie ciężko, ponieważ Ukraina jest najsłabszą drużyną "polskiej" grupy. I faktycznie, taki scenariusz się nie ziścił - Francuzi wprawdzie dość nieoczekiwanie dali się zaskoczyć naszym wschodnim sąsiadom w drugiej partii, którą przegrali 20:25, ale ostatecznie i tak wygrali mecz 3:1, zapewniając sobie awans z pierwszego miejsca. Tym samym potwierdzili, że są poważnym kandydatem do złota mistrzostw. W równolegle rozgrywanym spotkaniu Hiszpanie z kolei ulegli Belgom, przez co stracili szansę na wyprzedzenie Włochów w tabeli. Takie wyniki oznaczają, że w sobotnim półfinale reprezentacja Polski zagra właśnie z siatkarzami z Italii. Zapowiada się ciężka przeprawa, ponieważ Włosi, obok Francuzów, są jedyną niepokonaną drużyną mistrzostw. Podobnie jak nasi zawodnicy mają jeszcze do rozegrania ostatni mecz grupowy - o godz. 19 zmierzą się z Czechami. Siatkarz skreślony przez Grbicia przemówił. Błyskawicznie zareagowali koledzy