Prawa do pokazywania rozgrywek LŚ w najbliższych dwóch latach ma telewizja Polsat. Turniej finałowy "światówki" wymaga jednak oddzielnej umowy. - Czy jesteśmy zainteresowani turniejem finałowym? Na razie nikt nie kontaktował się z nami w tej sprawie. Ale oczywiście podejmiemy temat - powiedział w Przeglądzie Sportowym" szef sportu w Polsacie Marian Kmita. - Poczekamy na warunki umowy, zobaczymy czy skórka jest warta wyprawki i podejmiemy decyzję. Na razie nie wiem, ile miałyby kosztować te prawa - podkreślił Kmita. Za prawa do transmisji turnieju finałowego Polsat musiałby zapłacić FIVB od 500 do 750 tysięcy dolarów.