"Biało-czerwoni" odnieśli w Japonii trzecie zwycięstwo z rzędu i są nadal jedyną ekipą w czempionacie z czystym kontem po stronie straconych setów. Zespół polski rozpoczął mecz w takim samym składzie jak w spotkaniach z Chinami i Argentyną. Początek pierwszego seta był wyrównany. Przy stanie 9:8 dla Egiptu zespół trenerów Raula Lozano i Alojzego Świderka zdobył sześć punktów i mógł spokojnie powiększać przewagę. Do pierwszej przerwy technicznej drugiego seta Egipt miał 1-2 punkty przewagi. Po wznowieniu gry Polska spokojnie punktowała rywala, będąc zespołem lepszym w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Pod koniec tego seta w mistrzostwach świata debiutowali Łukasz Żygadło i Grzegorz Szymański. W trzecim secie Polska prowadziła 24:22. Salah zaserwował dwa asy i przy stanie 24:24 kolejną swoją zagrywkę zepsuł. W następnej akcji atak egipski był autowy. Poniedziałek będzie dniem przerwy w mistrzostwach. We wtorek Polska zagra z Portoryko. - Mamy sporo materiałów dotyczących zespołu Portoryko i z tych mistrzostw i sprzed, więc pod tym względem jesteśmy dobrze przygotowani - powiedział II trener polskiego zespołu Alojzy Świderek. - Poniedziałek poświęcimy na trening, odpoczynek i relaks oraz przekazanie zespołowi taktyki na kolejne spotkanie. Polska - Egipt 3:0 (25:13, 25:19, 26:24) Polska: Zagumny (2 pkt), Wlazły (14), Pliński (7), Kadziewicz (12), Winiarski (14), Świderski (8), Gacek (libero) oraz Żygadło, Szymański (1), Gruszka (1). Egipt: Awad Hamdy, Ahmed Abdallah, Abd Elnaeim Ahmed (7), Yousef Saleh, Elnafrawy Mohamed, Shaarawy Hossam, Al Aydy Wael (libero) oraz Gabal Mohammed (8), Bekheit Ossama, Abouel Hassan Ashraf, Elkoumy Mahmoud, Abdelkader Mahmoud.