Kubiakiem najpierw zajął się sztab medyczny, a następnie został przewieziony do Łodzi, gdzie poddano go szczegółowym badaniom pod okiem lekarza reprezentacji siatkarzy Jana Sokala. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa w grze 26-letniego zawodnika. "Mam nadzieję, że uraz okaże się na tyle niegroźny, że Michał szybko wróci na boisko. Jest on pod opieką znakomitych lekarzy i ze swej strony czynimy wszystko, by konsekwencje tego zdarzenia były dla niego jak najmniej dotkliwe" - podkreślił cytowany na stronie związku prezes polskiej federacji siatkarskiej Mirosław Przedpełski. Jak dodał, Kubiak był w znakomitej dyspozycji sportowej i mentalnej. "To dobry duch drużyny. Jest twardym człowiekiem i wierzę, że szybko wróci do formy, ale niczego nie będziemy przyspieszać. Najważniejsze jest zdrowie gracza. PZPS, dmuchając na zimne zabezpieczył zawodników na takie sytuacje, ubezpieczając klubowe kontrakty reprezentantów" - zaznaczył Przedpełski. W niedzielę "Biało-czerwoni" zakończyli we Wrocławiu występ w turnieju eliminacyjnym do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Wygrali wszystkie trzy mecze - z Łotwą, Macedonią i Słowenią. W najbliższy weekend wezmą udział w drugiej części kwalifikacji - w Lublanie.