Pokonanie najsłabszej drużyny tego turnieju nie stanowiło dla wicemistrzów świata najmniejszego problemu. Od początku do końca meczu przewaga biało-czerwonych była miażdżąca i zwycięstwo Polaków nawet przez chwilę nie było zagrożone. Po olsztyńskim turnieju podopieczni Raula Lozano bez straty seta objęli prowadzenie w tabeli. Wcześniej wygrali po 3:0 z Czarnogórą i Estonią. Rewanżowy turniej grupy F rozegrany zostanie 23-25 maja w Tallinie. Zwycięzca grupy awansuje do finałów przyszłorocznych mistrzostw Europy. Druga drużyna w tabeli otrzyma jeszcze szansę w barażu. - Tak jak sobie obiecaliśmy kiedyś, jesteśmy na podium i turniej dedykujemy Arkowi Gołasiowi. Cieszę się, że mogę powiedzieć te słowa - zaznaczył Piotr Gruszka, kapitan reprezentacji. Polska - Węgry 3:0 (25:17, 25:19, 25:18) Polska: Piotr Nowakowski (2 punktów), Daniel Pliński (5), Marcin Wika (6), Mariusz Wlazły (11), Paweł Woicki (0), Sebastian Świderski (14) oraz Krzysztof Ignaczak (libero), Piotr Gruszka (3), Łukasz Żygadło (0), Michał Bąkiewicz (0), Marcin Możdżonek (4) Węgry: Szabolcs Szalai (9), Zoltan Kovacs (1), Milos Toronyai (0), Balazs Gelencser (7), Istvan Schulz (3), Zoltan Mozer 12) oraz David Molnar (libero), Csala (0), Monar (0), Nemeth (3).