PlusLiga od wielu lat uznawana jest za jedną z najmocniejszych siatkarskich lig na świecie, a o pozycji naszych rodzimych rozgrywek świadczy fakt, że na polskich parkietach występuje wielu reprezentantów swoich krajów. W tym aż 11 "Biało-Czerwonych", którzy w Paryżu wywalczyli wicemistrzostwo olimpijskie. Wśród nich jest Łukasz Kaczmarek, dla którego zbliżający się sezon PlusLigi będzie szczególny, ponieważ atakujący zdecydował się na zmianę barw klubowych i przeszedł z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle do Jastrzębskiego Węgla. W nowym zespole będzie występował obok kolegów z kadry: Tomasza Fornala i Norberta Hubera, a także Jakuba Popiwczaka, którego jednak zabrakło w składzie na igrzyska. To właśnie turniej olimpijski był tematem rozmowy z Łukaszem Kaczmarkiem, jaką opublikowały media klubowe. Atakujący przed kamerą wyznał, że sukces osiągnięty w Paryżu jest coraz bardziej doceniany przez podopiecznych Nikoli Grbicia. "Ten medal będzie z dnia na dzień znaczył coraz więcej i każdy go doceni. Na pewno jest to dla nas coś wspaniałego. Bardzo się cieszymy, bo to medal, którego brakowało nam w naszej przygodzie z siatkówką, ale też brakowało tego medalu kibicom siatkówki. Wiemy bardzo dobrze, jak długo na niego czekaliśmy" - zauważył. Polscy siatkarze ograni, fatalny początek. Ta wpadka może dużo kosztować Benjamin Toniutti wprost o sukcesie polskich siatkarzy W tym samym materiale zamieszczono wypowiedź Benjamina Toniuttiego, czyli francuskiego rozgrywającego, który razem z kolegami w olimpijskim finale pokonał Polaków. Francuz w Jastrzębskim Węglu gra od trzech lat, a w PlusLidze występuje już od 2015 roku, ponieważ wcześniej przez sześć sezonów bronił barw ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. 34-letni siatkarz nie krył radości z powodu powrotu do klubu. Nagle Toniutti zmienił temat i zaczął mówić nie o swoim klubie, a o sukcesie, jaki w Paryżu osiągnęli polscy siatkarze. Powiązał ich osiągnięcie z możliwym wzrostem frekwencji na meczach. "Cieszę się faktem, że jestem z powrotem w Polsce zwłaszcza, że czuję, że ten srebrny medal olimpijski spowoduje większe zainteresowanie siatkówką w Polsce. Hale będą pełne, a to jest niesamowite" - powiedział. Trudne chwile kadrowicza Grbicia, a teraz taka wiadomość. Sam potwierdza