Butryn dwa ostatnie sezony spędził w Indykpolu AZS Olsztyn. Był jedną z największych gwiazd zespołu, który jednak dwa razy z rzędu przegrał w ćwierćfinale PlusLigi. Sam Butryn zajął jednak drugie miejsce w rankingu najlepiej zagrywających siatkarzy ligi. A więcej statuetek dla MVP meczu od niespełna 30-letniego atakującego zdobył tylko Torey Defalco z Asseco Resovii. Już przed końcem sezonu było wiadomo, że na kolejne rozgrywki Butryn w Olsztynie nie zostanie. Od kilku miesięcy był łączony z PGE Skrą Bełchatów. Kiedy jednak na jaw wyszły problemy finansowe drużyny, zaczęły się spekulacje na temat przyszłości Butryna i kilku innych zawodników łączonych z klubem. Jeszcze pod koniec maja wydawało się jednak, że atakujący ostatecznie trafi do Bełchatowa. Sam siatkarz po meczu z Niemcami w Sosnowcu stwierdził z kolei, że w sprawie nowego klubu jego głowa “od dawna jest już spokojna". Okazało się, że miał na myśli Aluron CMC Wartę. O tym, że zawiercianie wykorzystali okazję do sprowadzenia reprezentanta Polski, na oficjalnej stronie klubu opowiada prezes Aluronu Kryspin Baran. - Sytuacja na rynku transferowym była w tym roku bardzo nietypowa, bo w pewnym momencie, gdy wydawał się już niemal zamknięty, otworzył się na nowo. Karol od lat udowadnia swoją klasę w PlusLidze, o czym boleśnie przekonaliśmy się choćby w kwietniu w Iławie. Gdy okazało się, że pojawiła się możliwość pozyskania Karola, nierozsądnym byłoby jej nie rozważyć. Po długich rozmowach doszliśmy do porozumienia i bardzo cieszę się, że w przyszłym sezonie będzie zdobywał punkty dla naszej drużyny - podkreśla. Karol Butryn wybrał Aluron CMC Wartę Zawiercie. Chce walczyć o najwyższe cele Oficjalne ogłoszenie transferu zastało Butryna w Japonii. Przebywa tam z kadrą Nikoli Grbicia, która w środę zainaugurowała Ligę Narodów zwycięstwem 3:1 z Francją. Butryn był najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny. Zdobył 26 punktów, atakując ze skutecznością 57 procent. Do tego dodał między innymi dwa punkty blokiem i aż cztery asy serwisowe. Atakujący nagrał w Japonii przesłanie do kibiców z Zawiercia, w którym wita się z fanami nowej drużyny. W wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu swój transfer motywuje bardzo jasno. - Jestem w takim momencie mojej przygody z siatkówką, w którym jest już pora na osiągnięcia i walkę o najwyższe cele - zaznacza. W przeszłości Butryn grał w PlusLidze Asseco Resovii, Cerrad Enea Czarnych Radom oraz GKS-ie Katowice. W Zawierciu dołączy do innego reprezentanta Polski, który aktualnie przebywa z kadrą w Japonii, czyli Mateusza Bieńka. Środkowy kilka dni temu potwierdził swój transfer z Bełchatowa do Zawiercia. Co ciekawe, na zgrupowaniu u Grbicia jest też obecnie jeszcze jeden siatkarz Aluronu. O miejsce w składzie z Butrynem walczy młodszy o dziewięć lat Dawid Dulski, rezerwowy atakujący zawiercian w ostatnim sezonie. Tego lata debiutuje w kadrze. Podstawowym zawodnikiem drużyny, która skończyła PlusLigę na czwartym miejscu, był ostatnio Dawid Konarski. Po zakontraktowaniu Butryna przyszłość dwukrotnego mistrza świata w Zawierciu wydaje się jednak mocno niepewna. Możliwe, że to on ostatecznie przeniesie się do PGE Skry. Młodzi będą podgryzać gwiazdy kadry. Mistrz świata ma o nich jednoznaczną opinię