Reprezentacja Polski do lat 22 w imponującym stylu rozpoczęła siatkarskie mistrzostwa Europy, bo wygrała wszystkie trzy spotkania grupowe, pokonując kolejno Hiszpanów, Węgrów oraz Holendrów i nie tracąc żadnego seta. "Biało-Czerwoni" do półfinału awansowali z pierwszego miejsca w grupie, a w starciu, którego stawką był awans do finału, zmierzyli się z Włochami. Niestety, zawodnicy prowadzeni przez Dariusza Luksę nie byli w stanie pokonać siatkarzy z Italii, chociaż w czwartym secie, przy stanie 2:1 w partiach dla rywali, prowadzili już sześcioma punktami. Przewagę roztrwonili, przegrali seta i pożegnali się z marzeniami o złocie. Wciąż pozostawali jednak w grze o brąz turnieju. Polacy w meczu o brąz zmierzyli się z Holendrami, którzy w półfinale ulegli Francuzom. Była to więc powtórka meczu grupowego - wówczas "Biało-Czerwoni" pewnie wygrali z gospodarzami mistrzostw, co, jak przekonywał środkowy kadry Jakub Majchrzak, było dla nich bez znaczenia. "Niezależnie od tego, kto będzie stał po przeciwnej siatce, musimy wyjść na boisko odpowiednio skoncentrowani. Nieważne, że raz z Holandią już wygraliśmy. Ten niedzielny mecz będzie zupełnie inny" - mówił w rozmowie opublikowanej na stronie PZPS. Polacy wciąż niepokonani na mistrzostwach Europy. Kolejne cenne zwycięstwo Polscy siatkarze przegrali dwa pierwsze sety z Holendrami Mecz lepiej zaczął się dla Holendrów - najpierw atak wykończył Guus Boer, później punkt dołożył Thomas Sleurink i "Pomarańczowi" prowadzili 2:0. Po stronie "Biało-Czerwonych" blokiem odpowiedział Tytus Nowik, w kolejnej akcji zapunktował Piotr Śliwka i nasi siatkarze szybko doprowadzili do wyrównania. Spotkanie stało się zacięte i obie ekipy przez długi czas nie były w stanie wypracować trzech "oczek" przewagi - jako pierwsi dokonali tego Holendrzy, którzy wyszli na prowadzenie 13:10. I do końca partii trzymali już Polaków na dystans, wygrywając ją 25:21. Holendrzy w drugim secie szybko wypracowali cztery oczka przewagi - gdy w polu serwisowym znalazł się Youri Ebbelaar skutecznie zagrali blokiem i prowadzili już 8:4. Polakom udało się jednak zniwelować te straty, w czym pomogły dobre zagrywki Szymendery oraz blok Śliwki (8:9). Set ponownie stał się wyrównany, a końcówka należała do "Pomarańczowych", którzy wygrali 25:22. Mistrzostwa Europy do lat 22. Polscy siatkarze z brązowymi medalami! "Biało-Czerwoni" znaleźli się pod ścianą i nie pozostało im nic innego, jak poprawić grę oraz zabrać się za odrabianie strat. Trzecią partię rozpoczęli świetnie, bo Jakub Nowak popracował blokiem, Nowik dołożył skuteczny atak, podobnie zresztą jak Śliwka, dzięki czemu Polacy prowadzili 9:5. I nie pozwolili rywalom odwrócić losów seta, wygrywając 25:15. Efektownie wygrany set dodatkowo zmotywował Polaków, którzy w czwartej partii błyskawicznie odskoczyli rywalom na trzy "oczka" po tym, jak zagrywkę zepsuł Ilja van der Pijl, a po naszej stronie świetnie serwował Majchrzak, z kolei punktowy blok dołożył Nowik. "Biało-Czerwoni" utrzymywali przewagę, zmuszając Holendrów do gonienia wyniku, jednak ci nie byli już w stanie odwrócić losów partii, którą "Biało-Czerwoni" wygrali 25:21. Brązowego medalistę mistrzostw Europy do lat 22 wyłonił więc tie-break, w którym górą byli Polacy (15:9), którzy tym samym powtórzyli sukces sprzed dwóch lat, kiedy to podczas mistrzostw Europy oraganizowanych w Tarnowie również wywalczyli brąz. Aleksander Śliwka bił ze złości ręką w parkiet. Tłumaczył skąd w nim takie emocje