Wieczorem 8 sierpnia 1992 roku - jak się ładnie wtedy mówiło - przed telewizorami zasiadła "cała piłkarska Polska". Drużyna Janusza Wójcika rozgrywała finał piłkarskiego turnieju na igrzyskach w Barcelonie. Faworytem pozostawała ekipa gospodarzy. Tuż przed końcowym gwizdkiem utrzymywał się remis 2:2. W ostatnich fragmentach Hiszpanie wykonywali rzut rożny i w zamieszaniu podbramkowym zdołali zadać decydujący cios. "Biało-Czerwonym" przypadły w udziale srebrne medale. "Cała siatkarska Polska płacze". Wybuch euforii po sukcesie "Biało-Czerwonych" Polscy siatkarze w finale olimpijskiego turnieju. Pierwszy taki wyczyn od 1992 roku Oprócz tytułu wicemistrzów olimpijskich mogliśmy się wówczas poszczycić koroną króla strzelców dla Andrzeja Juskowiaka. A jego znakomity partner z ataku, Wojciech Kowalczyk, przez kolejne lata podkreślał, że należał do tej polskiej ekipy, która w sportach zespołowych stanęła na olimpijskim podium jako ostatnia. To już nieaktualne. W Paryżu 32-letnią klątwę przełamali siatkarze Nikoli Grbicia. Po zwycięstwie nad USA 3:2 to oni wystąpią w finale. Bez względu na jego wynik wrócą do domu z medalami. W sobotnim finale "Biało- Czerwoni" zmierzą się ze zwycięzcą meczu Włochy - Francja. Relację z tego spotkania znajdziesz TUTAJ. Środa okazała się fantastycznym dniem dla polskiego sportu. Wczesnym popołudniem dwa medale we wspinaczce sportowej zdobyły nasze panie. Aleksandra Mirosław sięgnęła po złoto, Aleksandra Kałucka po brąz. Co najmniej srebrny krążek zapewnili sobie już siatkarze. Julia Szeremeta vs. Nesthy Petecio - Nigdy nie można się poddawać i to nie jest wyświechtany frazes. Nawet jeśli nie idzie na boisku, w życiu, nie bać się, że się poniesie porażkę. Dokonaliśmy niemożliwego, jakbyśmy zdecydowali, że dziś nie przegramy i tak się zdarzyło - skwitował na antenie Eurosportu lider naszej kadry, Bartosz Kurek.