26 kwietnia poznaliśmy listę nazwisk zawodników powołanych przez Nikolę Grbicia na zgrupowanie reprezentacji Polski przed kolejnym sezonem kadrowym. Treningi w Spale rozpoczęły się 8 maja, a na miejscu pojawili się siatkarze, którzy zakończyli już rozgrywki ligowe. W tym gronie jest Kuba Hawryluk, czyli, obok Sebastiana Adamczyka, Mikołaja Sawickiego, Michała Gierżota i Dawida Dulskiego, jeden z graczy debiutujących w seniorskim zespole narodowym. Hawryluk, który siatkarskie szlify zbierał w Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla i w szkole mistrzostwa sportowego w Spale, ma za sobą pierwszy sezon w PlusLidze. Libero Indykpolu AZS Olsztyn dobrymi występami na krajowych parkietach przykuł uwagę Nikoli Grbicia, który zaprosił go na zgrupowanie. - To było dla mnie duże zaskoczenie, nie spodziewałem się tego - przyznał zawodnik w rozmowie z Interią. Polska liga została skrzywdzona? Federacja wydała oświadczenie w tej sprawie Kuba Hawryluk o Nikoli Grbiciu: To bardzo dobry trener Siatkarz, który we wrześniu skończy 20 lat, od kilkunastu dni trenuje pod czujnym okiem serbskiego szkoleniowca. - Jest bardzo dobrym trenerem z dużym doświadczeniem. Staram się od niego czegoś nauczyć i przyjmować wszystkie wskazówki, bo to w przyszłości na pewno mi pomoże - zaznaczył, dopytywany o to, jakim trenerem jest Grbić. Rosjanie bez skrupułów nakręcają propagandę. Chodzi o Malwinę Smarzek Hawryluk jest obecnie najmłodszym zawodnikiem w kadrze. Jak zadeklarował, starsi koledzy ciepło przyjęli go w drużynie, dzięki czemu jest mu łatwiej. - Większość z nich kojarzyłem, bo graliśmy przeciwko sobie w lidze, ale i tak odczuwałem lekki stres przed przyjazdem na zgrupowanie - zdradził. Duża konkurencja w reprezentacji Polski. Hawryluk zapowiada walkę W gronie powołanych przez Grbicia znalazło się czterech libero: doświadczony Paweł Zatorski, który w ostatnich sezonach był numerem jeden na tej pozycji, zbierający świetne noty za grę w Jastrzębskim Węglu Jakub Popiwczak, Kamil Szymura, który zadebiutował w reprezentacji przed rokiem oraz właśnie Hawryluk. I chociaż 19-latka czeka niełatwa rywalizacja o miejsce w kadrze, to zapowiedział, że chce pokazać selekcjonerowi pełnię swoich umiejętności. Siatkarskim idolem Hawryluka jest grający w reprezentacji Francji oraz Zenicie Petersburg Jenia Grebennikov. 32-latek, podobnie jak Hawryluk, gra na pozycji libero. - Imponuje mi jego pewność siebie na boisku. Ma bardzo silną psychikę, świetnie czyta grę, przeczuwa każdy ruch przeciwnika. Według mnie jest najlepszym zawodnikiem na świecie na tej pozycji - przyznał zawodnik Indykpolu, który, jak dodał, od najmłodszych lat podpatruje też Pawła Zatorskiego, a w dzieciństwie jego idolem był Mariusz Wlazły. Nie tylko siatkówka. Tenis pasją Kuby Hawryluka Najmłodszy zawodnik w kadrze Grbicia lubi tenis, ale jak sam przyznał, podczas zgrupowania reprezentacji nie ma czasu, by śledzić poczynania najlepszych zawodników w Rzymie. - Jest ciężko. Codziennie mamy po dwa treningi, z czego jeden trwa trzy godziny. Wolnego czasu jest naprawdę mało, staram się koncentrować na siatkówce, ale czasami staram się zerkać na poczynania tenisistów na kortach - powiedział. Kamil Semeniuk wrócił do Polski. I zwrócił uwagę na jedno. Kibice reagują Hawryluk, podobnie jak jego koledzy z kadry, ma za sobą wymagający sezon ligowy, którego trudy mogą dawać się we znaki siatkarzom właśnie teraz, gdy ich organizmy muszą znosić dodatkowe obciążenie w postaci rozgrywek reprezentacyjnych. Dla libero Indykpolu, który w przeszłości występował w reprezentacjach młodzieżowych, sięgając m.in. po mistrzostwo świata kadetów, brak długiej przerwy po zakończeniu sezonu ligowego nie jest niczym nowym. - Jestem "wprawiony", bo od pięciu lat nie miałem wakacji, tylko po sezonie jeździłem na kadry młodzieżowe. Wiadomo, jest ciężko, ale daję radę, nie odczuwam dużego zmęczenia - podsumował.