Problemy dotknęły reprezentację Serbii w piątek. Wieczorem, niespełna 24 godziny przed początkiem towarzyskiego turnieju w Gdańsku, okazało się, że drużyna z Bałkanów nie będzie w stanie dotrzeć na czas do Trójmiasta. "Z powodu awarii systemów informatycznych i powstałego w jej wyniku paraliżu lotnisk, Serbia nie będzie mogła wziąć udziału w rozpoczynającym się w sobotę turnieju. PZPS stara się o zapewnienie odpowiedniego zastępstwa, a o wszystkich zmianach będziemy informować na bieżąco" - przekazał w oficjalnym komunikacie Polski Związek Piłki Siatkowej. Krzysztof Ignaczak zaskoczony decyzją Grbicia. Zabrał głos przed igrzyskami Otwarty trening zamiast meczu. Można zwrócić bilet Ostatecznie jednak zastępstwa nie udało się znaleźć. Na nieco ponad cztery godziny przed planowanym początkiem spotkania z udziałem Serbii - mieli rozpocząć turniej w sobotę o godz. 17 rywalizacją z USA - PZPS ogłosił, że dodatkowej drużyny w turnieju nie będzie. Zamiast meczu Serbia - USA, amerykańscy siatkarze przeprowadzą otwarty trening dla kibiców w Ergo Arenie. Początek zajęć o godzinie 16.15, trening ma się zakończyć o godz. 18. Spotkanie Polska - Japonia, zgodnie z planem, rozpocznie się o godz. 19.30. Jednocześnie PZPS zdecydował, że do godz. 18 w sobotę kibice mogą zrezygnować z udziału w imprezie, otrzymując pełen zwrot kosztów biletu. Ci, którzy zdecydują się przyjść, w przyszłym roku będą mogli skorzystać ze specjalnej zniżki na towarzyski mecz "Biało-Czerwonych". PZPS ma jeszcze ogłosić program na niedzielę. Jego pewnym punktem jest mecz Polska - USA, który zaplanowano na godz. 19.30. Spotkania towarzyskiego turnieju w Ergo Arenie można oglądać w Polsacie Sport 1. Mecze w Trójmieście to ostatnie sprawdziany reprezentacji Polski przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich. Rywalizację w Paryżu mistrzowie Europy rozpoczną 27 lipca od spotkania z Egiptem. Później w pierwszej fazie turnieju czekają ich jeszcze mecze z Brazylią i Włochami.