W rywalizacji grupy T brały udział także Algieria, Rwanda, Nigeria i Gabon. Dwie pierwsze drużyny zakończyły zmagania z taką samą liczbą punktów co Kamerun; wszystkie te zespoły miały też taki sam stosunek zwycięstw i porażek. O końcowym triumfie gospodarzy zdecydował najkorzystniejszy bilans setów. Dla przedstawicieli strefy afrykańskiej (CAVB) pozostał jeszcze jeden bilet dający prawo gry w mistrzostwach globu w Polsce. Jego posiadacza wyłoni turniej w Tunezji (2-8 marca), w którym poza gospodarzami uczestniczyć będą Seszele, Kongo Brazzaville, Senegal i Niger. Jedna z ekip z tego kontynentu - trzecia pod względem miejsca w rankingu FIVB - będzie rywalem "Biało-czerwonych" w grupie A (podopieczni trenera Stephane'a Antigi zmierzą się również z Serbią, Argentyną, Australią i Wenezuelą). Która z nich zagra przeciwko Polakom, wyjaśni się dopiero po zakończeniu eliminacji. Najwyżej sklasyfikowaną afrykańską reprezentacją jest obecnie Tunezja, która zajmuje 13. pozycję na liście, Egipt jest 15., a Kamerun 19. Nieznani są jeszcze także uczestnicy MŚ ze strefy NORCECA (Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów). Tam kwalifikacje zakończą się w lipcu, a prawo występu w mundialu uzyska pięć zespołów. Mistrzostwa świata odbędą się w dniach 30 sierpnia - 21 września w Bydgoszczy, Łodzi, Gdańsku, Katowicach, Krakowie i Wrocławiu. Mecz otwarcia między Polską a Serbią zostanie rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie.