Tradycyjnie siatkarzy czeka potężna dawka meczów i ważnych imprez. Na otwarcie prestiżowa Liga Światowa, potem Puchar Świata, gdzie można wywalczyć przepustkę na igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, a na koniec mistrzostwa Europy. Po mistrzostwie świata, wywalczonym w pięknym stylu w Polsce, apetyty na kolejne sukcesy są ogromne.Selekcjoner Polaków Stephane Antiga, który kapitalnie zadebiutował w roli trenera zdobywając złoty medal czempionatu globu, stoi jednak przed trudnym wyzwaniem. Dla polskich kibiców każda z tych imprez jest ważna, ale skład kadry już nie jest taki sam, jak na MŚ w Polsce. Czterech filarów reprezentacji już nie ma. Bombardier numer jeden Orłów na MŚ Mariusz Wlazły zakończył karierę reprezentacyjną. Tak samo postąpił Michał Winiarski, który wielokrotnie podrywał zespół do boju. Reprezentacyjne kariery zawiesili rozgrywający Paweł Zagumny i libero Krzysztof Ignaczak. W takiej sytuacji francuski szkoleniowiec musi budować podstawowy skład niemal od nowa. Jak mu to wyjdzie? Po meczach z Rosją (w czwartek i piątek w Ergo Arenie) pewnie będzie można wyciągnąć pierwsze wnioski. Zastąpić Wlazłego Podstawowy problem, to kim zastąpić Wlazłego. Najlepszy siatkarz MŚ w Polsce wydaje się być nie do zastąpienia, zwłaszcza w formie, jaką prezentował rok temu. Antiga postanowił, że wielką lukę po atakującym PGE Skry Bełchatów będą starali się wypełnić Bartosz Kurek i Jakub Jarosz. Dla Kurka to powrót do reprezentacji po tym, jak tuż przed czempionatem globu został z niej skreślony, co było wówczas ogromną sensacją. Okazało się jednak, że bez tego zawodnika sukces można odnieść. Kurek od dobrych paru lat jest ważnym ogniwem kadry, ale w roli przyjmującego. Tymczasem Francuz przekwalifikował go na atakującego. Czy miesiąc treningów wystarczy? Antiga chwali Kurka za pracę na treningach. "Jest zaangażowany. Zrobił kilka kroków do przodu" - ocenił Francuz. Wydaje się, że po konflikcie, o którym było głośno, nie ma już śladu.Jarosz z kolei jest naturalnym zmiennikiem Wlazłego. Atakujący to jego nominalna pozycja zarówno w klubie, jak i w biało-czerwonych barwach. Doświadczenie przemawia za nim, ale Antiga lubi eksperymentować i pewnie postawi w wyjściowym składzie na Kurka. Nie należy zapominać jeszcze o Dawidzie Konarskim, którego akurat w kadrze na Rosję nie ma. Wydaje się, że w Lidze Światowej szansę dostanie cała trójka, a potem Antiga wybierze bombardiera numer jeden na Puchar Świata i mistrzostwa Europy. Brak Winiarskiego jest również kłopotem dla selekcjonera Orłów, choć już nie tak dużego kalibru, jak w przypadku Wlazłego. Tu Francuz ma kilka ciekawych opcji. Do wiodącej roli w kadrze na pozycji przyjmującego coraz większe aspiracje zgłasza Mateusz Mika. 24-letni siatkarz był bohaterem rewelacji ostatniego sezonu PlusLigi Lotosu Trefla Gdańsk i już teraz ma mocną pozycję w kadrze. Antiga może liczyć także na Michała Kubiaka i Rafała Buszka. Zwłaszcza pierwszy z wymienionych staż reprezentacyjny ma bogaty, co tylko działa na jego korzyść. Problem może pojawić się wtedy, gdyby - odpukać - ktoś z wymienionej trójki doznał kontuzji. Poza nimi w szerokiej kadrze na 2015 rok są zawodnicy, którzy w "Biało-czerwonych" barwach stawiają dopiero pierwsze kroki. Ale kto wie, może rozbłyśnie nowa gwiazda na miarę Mateusza Miki? Pod nieobecność doświadczonego Pawła Zagumnego pałeczkę pierwszeństwa na pozycji rozgrywającego bez wątpienia przejmie Fabian Drzyzga. Ma za sobą kapitalny sezon w barwach Asseco Resovii i na MŚ w Polsce udowodnił wielokrotnie, że potrafi świetnie kierować grą drużyny. Jego pozycja jest niezagrożona.W przypadku środkowych i libero Antiga ma kłopot, ale bogactwa. Karoł Kłos (nowy kapitan), Piotr Nowakowski, Marcin Możdżonek i Andrzej Wrona to zawodnicy ze złotego składu. Do tego dochodzi Grzegorz Kosok i wracający do kadry Wojciech Grzyb.Zacięta walką o miejsce w podstawowym składzie zapowiada się na pozycji libero. Mistrz świata Pawel Zatorski będzie musiał mocno się postarać, bo Piotr Gacek i Damian Wojtaszek na pewno będą mocno naciskać. Cel numer jeden - igrzyska w Rio Rok temu w Lidze Światowej Antiga mocno rotował składem. Musiał tak robić, żeby dać chwilę wytchnienia zawodnikom po wyczerpującym sezonie ligowym. Wszystko wskazuje na to, że teraz sytuacja się powtórzy. "Zamierzamy awansować do Final Six Ligi Światowej" - zapewnia francuski szkoleniowiec Orłów. W poprzedniej edycji się nie udało, co uznano za porażkę, bo w naszym kraju te rozgrywki traktowane są wyjątkowo. Cudów jednak nie ma co oczekiwać. Być może również w tym roku zabraknie Polaków w turnieju finałowym. Grupę mamy trudną (Rosja, Iran, USA) i o awans będzie ciężko. Trzeba po prostu zaufać selekcjonerowi. W ubiegłym sezonie jego taktyka przyniosła wspaniałe efekty. W tym ważniejszymi imprezami od Ligi Światowej jest Puchar Świata i mistrzostwa Europy. Zwłaszcza na turniej w Japonii warto się dobrze przygotować, a do tego "światówka" jest wręcz idealna. Do zdobycia w PŚ jest bowiem olimpijska przepustka do Rio de Janeiro. "To na pewno jest priorytet. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że drużyna z Europy ma przed sobą bardzo trudną drogę do igrzysk" - podkreślił Marcin Możdżonek. Autor: Robert Kopeć Terminarz reprezentacji Polski w LŚ 2015: 28.05.2015 Polska - Rosja (Gdańsk)29.05.2015 Polska - Rosja (Gdańsk)5.06.2015 Polska - Iran (Częstochowa)6.06.2015 Polska - Iran (Częstochowa)12.06.2015 USA - Polska13.06.2015 USA - Polska19.06.2015 Rosja - Polska20.06.2015 Rosja - Polska26.06.2015 Iran - Polska28.06.2015 Iran - Polska3.07.2015 Polska - USA (Kraków)4.07.2015 Polska - USA (Kraków) Zobacz materiał wideo: