Do tej pory memoriał gościł w: Olsztynie (2003-08), Łodzi (2009), Bydgoszczy (2010), Katowicach (2011) i Zielonej Górze (2012). - Rok temu odradzano mi organizowanie go w Zielonej Górze, mówiąc, że nie ma tam siatkówki. Na trybunach zasiadło natomiast mnóstwo kibiców z całego kraju oraz z zagranicy. Myślę, że teraz będzie podobnie, mimo że Płock kojarzony jest głównie z piłką ręczną - podkreślił prezes Fundacji Huberta Jerzego Wagnera Jerzy Mróz. Jego zdaniem magnesem przyciągającym kibiców mają być przede wszystkim uczestnicy. Poza Polakami w zmaganiach w wezmą także udział Rosjanie, Niemcy i Holendrzy. - Nasi zawodnicy prezentują światową klasę, "Sborna" to mistrz olimpijski z Londynu, a Niemcy mają w składzie wielu zawodników grających w naszej ekstraklasie lub w lidze rosyjskiej. To nadaje rangę temu wydarzeniu - przekonywał. Klasę rywali docenia także trener "Biało-czerwonych" Andrea Anastasi, dla którego będzie to możliwość przetestowania formy podopiecznych na niespełna dwa tygodnie przed organizowanymi przez Polskę i Danię mistrzostwami Europy. - Rywale są znakomici. Do tej pory Płock kojarzył mi się z Ligą Światową (Polacy grali tam dwa lata temu w fazie grupowej z Portoryko - PAP), ale teraz będę myślał o nim jako o miejscu bardzo ważnego sprawdzianu przed czempionatem Starego Kontynentu - zaznaczył włoski szkoleniowiec. Pod jego wodzą polska reprezentacja wygrała dziesiątą edycję memoriału. Wcześniej biało-czerwoni triumfowali trzy razy - w 2006, 2008 i 2009 roku. W mediach przez długi czas jednym z głównych kandydatów do roli gospodarza memoriału w 2013 roku był Rzeszów. - To fajne miasto, ale jego minusem jest mała hala. W Płocku na trybunach może zasiąść 5,5 tys. osób, a tysiąc różnicy to dużo. W Orlen Arenie jest też możliwość dostawienia dodatkowych miejsce. Poza tym jeśli ktoś mówi mi - a takie słowa usłyszałem od jednego z wiceprezydentów Rzeszowa - że lepszą promocją dla miasta będzie walka bokserska Artura Szpilki, to ja mu dziękuję za uznanie - dodał Mróz.