Podkreślają to eksperci, podkreślają siatkarze, podkreśla trener Vital Heynen - w tym roku "Biało-Czerwonym" przyświeca tylko jeden cel. Jest nim występ na igrzyskach olimpijskich w Tokio i walka o powtórkę wyczynu drużyny Huberta Wagnera, która przed 45 laty w Montrealu sięgnęła po złoto. Zanim 24 lipca wybrzmi pierwszy gwizdek olimpijskiej inauguracji, czyli meczu z Iranem, podopieczni Heynena wystąpią jednak w turnieju rozgrywanym ku pamięci najwybitniejszego selekcjonera w historii polskiej kadry. Wagner, podobnie jak teraz część zawodników, nie bał się deklarować ambitnych celów i jechał do Kanady po złoty medal. W końcu przewodził drużynie mistrzów świata, która dwa lata wcześniej zdobyła tytuł w Meksyku. Teraz Heynen zabiera do Japonii kadrę, która ma na koncie dwa takie tytuły. - Tym turniejem żegnamy się z drużyną przed igrzyskami olimpijskimi. Oczywiście wszyscy byśmy sobie życzyli, aby z Tokio wróciła z medalem. To nie jest rodzaj presji, jaką na nich wywieramy, a raczej coś, na co ta drużyna zasługuje - przekonuje Jacek Kasprzyk, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Memoriał Wagnera. Problemy reprezentacji Tunezji Podobnie jak to ma miejsce z igrzyskami, 18. edycja Memoriału Wagnera była przewidziana na ubiegły rok. Plany organizatorów pokrzyżowała jednak pandemia COVID-19 i turniej trzeba było przełożyć. Mimo to nie zmieniło się miejsce, które będzie gościć mistrzów świata - memoriał, nazywany najbardziej prestiżowym turniejem towarzyskim na świecie, po raz szósty jest rozgrywany w krakowskiej Tauron Arenie. W przeciwieństwie do poprzednich lat, tym razem nie udało się ściągnąć pod Wawel śmietanki światowej siatkówki. Oprócz dwukrotnych mistrzów świata do Krakowa przyjadą reprezentacje Norwegii, Egiptu oraz Azerbejdżanu. Żaden z tych zespołów nie zagra na igrzyskach olimpijskich, żaden nie występował w zakończonej niedawno Lidze Narodów. W Tauron Arenie mieli się pojawić olimpijczycy z Tunezji z mającym polskie korzenie Wassimem Ben Tarą na czele, ale z udziału w imprezie wyeliminowały ich zakażenia koronawirusem. To właśnie miejsce mistrzów Afryki w ostatniej chwili zajęli Azerowie. Reprezentacja Polski to stały uczestnik Memoriału Wagnera. W 2014 i 2018 roku to właśnie ten turniej był jej ostatnim sprawdzianem przed zwycięskimi mistrzostwami świata. Tym razem "Biało-Czerwoni", ośmiokrotni triumfatorzy imprezy, są jej zdecydowanym faworytem. Wystąpią w olimpijskim składzie, dla którego będzie to ostatnie przetarcie przed wylotem do Japonii. - Każdy sportowiec marzy o występie na igrzyskach, a jedyną rzeczą, na którą nie mamy wpływu, jest nasz organizm. Można dbać o niego w różny sposób, ale zawsze może stać się coś nieprzewidzianego. Najważniejsze, by uniknąć kontuzji. Nawet gdyby polska reprezentacja nie zdobyła pierwszego miejsca w Memoriale Wagnera, specjalnie bym się tym więc nie przejął. Jeśli postanowi zagrać na sto procent, zobaczymy pełną moc tej drużyny. Może być jednak tak, że chłopcy zostali trochę "dociśnięci" przez Vitala na treningach i szczyt formy jeszcze nie nadejdzie. Podszedłbym do turnieju z chłodną głową - przekonuje Marcin Prus, który na przełomie wieków był reprezentacyjnym środkowym. Memoriał Wagnera. Kibice wracają do hali Obok wartości sportowej Memoriał Wagnera będzie jednak niezwykłym wydarzeniem dla kibiców. Pandemia COVID-19 mocno "przeorała" siatkarski świat. W 2020 r. nie udało się dokończyć ani rozgrywek PlusLigi, ani Ligi Mistrzów. Ostatni sezon polskie drużyny - poza wyjazdami do Rosji w Lidze Mistrzów - również spędziły bez kibiców. Brakowało ich także w Rimini w czasie Ligi Narodów, którą Polacy zakończyli na drugim miejscu. W ten weekend w Krakowie polscy fani w końcu pojawią się w hali i będą dopingować swoich ulubieńców. Tauron Arena może wypełnić się w 50 procentach, co oznacza 7,5 tysiąca miejsc dla fanów. To pierwszy od dwóch lat mecz polskiej kadry, który będzie rozgrywany z ich udziałem. A zarazem szansa, by przed wyjazdem do Tokio siatkarze jeszcze raz uświadomili sobie, jak duże wsparcie mają w kraju. - Gra bez publiczności to po prostu profanacja. Usłyszeć hymn Polski z ust kibiców - ciarki przechodzą po plecach. Będziemy żegnać naszych siatkarzy, mistrzów świata: lećcie i przywieźcie ten medal. To był najtrudniejszy memoriał do zorganizowania, wiele było niewiadomych, a to jest dla organizatorów najgorsze - podkreśla przed kamerą Polsatu Sport Jerzy Mróz, prezes Fundacji Huberta Jerzego Wagnera, która organizuje turniej. "Biało-Czerwoni" rozpoczną imprezę od meczu z Norwegią, następnie zmierzą się z Azerbejdżanem oraz Egiptem. Do Krakowa tego lata jeszcze wrócą - to właśnie w Tauron Arenie będą rywalizować w fazie grupowej wrześniowych mistrzostw Europy. Program XVIII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera Piątek 9.07.2021 godz. 15.00 Azerbejdżan - Egipt (Polsat Sport News) godz. 18.00 Polska - Norwegia (Polsat Sport) Sobota 10.07.2021 godz. 15.00 Norwegia - Egipt (Polsat Sport Extra) godz. 18.00 Polska - Azerbejdżan (Polsat Sport) Niedziela 11.07.2021 godz. 13.00 Azerbejdżan - Norwegia (Polsat Sport Extra) godz. 16.00 Polska - Egipt (Polsat Sport Extra) Gdziekolwiek jesteś, słuchaj meczu na żywo! - Relacja live tylko u nas! Damian Gołąb