Zobacz zapis tekstowej relacji na żywo z meczu Polska - Słowacja Polscy siatkarze przystąpili do starcia ze Słowakami wiedząc już, jak wygląda sytuacja w grupie B i D. Z "polskiej" grupy bezpośrednio do ćwierćfinału awansowali Francuzi, którzy przypieczętowali to zwycięstwem nad Turcją 3:1. Siatkarze znad Bosforu natomiast odpadli z dalszej rywalizacji. Stawką spotkania "Biało-czerwonych" ze Słowakami było zatem drugie miejsce w grupie i uniknięcie Rosjan w barażu o 1/4 finału. Grupę D wygrali rewelacyjni Niemcy, a drugą lokatę zajęła "Sborna" po zwycięstwie nad Bułgarią 3:1. Polacy i Słowacy zdecydowanie woleli trafić w barażu na siatkarzy z Bałkanów. To była "nagroda" dla triumfatora pojedynku kończącego zmagania w grupie B. Trener Anastasi dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie w porównaniu z poprzednimi meczami. Grzegorz Bociek na pozycji atakującego zastąpił Jakuba Jarosza. Polacy ryzykowali w polu zagrywki, ale często się mylili. Sporo błędów w tym elemencie popełniali też Słowacy. Na początku pierwszej partii żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej przewagi. W polskiej ekipie ciężar zdobywania punktów spoczywał na Bartosz Kurku i Michale Winiarskim. Po drugiej stronie siatki dobrze radził sobie Milan Bencz. Przełom nastąpił przy stanie 16:16. "Biało-czerwoni" dwukrotnie zablokowali Stefana Chrtiansky'ego juniora, a później zatrzymali atak Bencza. Wreszcie "odskoczyli" na w miarę bezpieczną przewagę (20:17). Polacy wyciągnęli jednak pomocną dłoń do przeciwników i pozwolili im odrobić część strat po nieudanych atakach Kurka i Boćka (21:19). Anastasi wziął czas, ale jego uwagi podziałały tylko na chwilę. Słowacy dwukrotnie zablokowali Boćka doprowadzając do remisu 22:22. Trener Polaków szybko dokonał zmiany i na boisku pojawił się Jarosz. Pierwszego setbola nasz zespół miał po udanym ataku Winiarskiego (24:23). "Biało-czerwoni" zakończyli seta za drugim podejściem, kiedy to Kurek umiejętnie minął blok rywali. Drugiego seta gospodarze rozpoczęli z Jaroszem w podstawowym składzie. Na początku zespoły wzajemnie obdarowywały się punktami psując zagrywki. Dlatego też siatkarskich akcji było niewiele, a w tych minimalnie lepsi byli Słowacy, którzy na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:6. Kiepska seria przytrafiła się naszym siatkarzom, kiedy na zagrywce stanął Tomas Kmet. Z jego serwisem nie poradził sobie Winiarski, a za chwilę Słowak popisał się asem i nasi południowi sąsiedzi prowadzili 11:7. Polacy mieli okazje, żeby zniwelować przewagę, ale dwóch kontr nie skończyli Michał Kubiak (zastąpił Winiarskiego) i Kurek. Na drugiej przerwie technicznej Słowacy prowadzili 16:11. Wtedy w naszym zespole nastąpiła zmiana rozgrywającego - Łukasza Żygadłę zastąpił Fabian Drzyzga. "Biało-czerwoni" ruszyli w pogoń. Dobrze serwował Kubiak, w obronie dużo piłek podbijał Paweł Zatorski, a kontry skutecznie kończył Kurek. W ten sposób zdobyliśmy cztery punkty z rzędu (15:16). Drzyzga "rozruszał" środkowych tylko, że z różnym skutkiem. Piotr Nowakowski raz ładnie skończył atak z krótkiej, by za chwilę posłać piłkę w aut. Do tego doszły kłopoty w przyjęciu zagrywki Kmeta i znów Słowacy "odskoczyli" na cztery punkty (21:17). Niesieni głośnym dopingiem kibiców Polacy jeszcze raz się zerwali do walki. Skutecznie nasze zapędy ostudził Bencz asem serwisowym (23:19). Słowacy nie zaprzepaścili szansy wygrywając drugą partię 25:20. Dłuższa przerwa pozwoliła ochłonąć naszym zawodnikom. Trzecią odsłonę Polacy rozpoczęli z animuszem i dosyć szybko udało im się wypracować przewagę (9:7). Później było jeszcze lepiej, a w roli głównej wystąpił Marcin Możdżonek (zagrywka) i polski blok (zatrzymany Chrtiansky junior). Prowadzenie wzrosło do pięciu punktów (15:10). Polacy kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie, a w końcówce jeszcze powiększyli przewagę. Trzeci set padł łupem "Biało-czerwonych" - 25:19. Początek czwartego seta należał zdecydowanie do naszej reprezentacji. Bardzo dobrze zagrywali Możdżonek i Jarosz. Na dodatek świetnie funkcjonował blok. Błyskawicznie zrobiło się 7:2 dla Polaków. "Biało-czerwoni" grali koncertowo, a rywale w żaden sposób nie mogli ich zatrzymać. Na drugiej przerwie technicznej gracze Anastasiego prowadzili wyraźnie 16:10. I znów przytrafił się przestój, w którym straciliśmy trzy punkty z rzędu. Na szczęście po interwencji Anastasiego nie trwał długo i kolejne dwie akcje zakończyły się po myśli Polaków (18:13). Słowacy jednak nie poddali się i Anastasi ponownie zmuszony był wziąć czas, kiedy przewaga zmalała do dwóch "oczek" (18:16). "Biało-czerwoni" zmobilizowali się i w końcówce już nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa mimo że nie brakowało nerwowych chwil. Decydujący punkt zdobył atakiem po bloku Jarosz. Grupa B (Gdańsk) Polska - Słowacja 3:1 (26:24, 20:25, 25:19, 25:22) Polska: Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Bartosz Kurek, Łukasz Żygadło, Marcin Możdżonek, Grzegorz Bociek, Paweł Zatorski (libero) oraz Jakub Jarosz, Michał Ruciak, Michał Kubiak, Fabian Drzyzga.Słowacja: Milan Bencz, Emanuel Kohut, Matej Patak, Stefan Chrtiansky junior, Tomas Kmet, Juraj Zatko, Roman Ondrusek (libero) oraz Robert Hupka, Michal Masny, Martin Nemec Z Gdańska Robert Kopeć Francja - Turcja 3:1 (25:21, 25:23, 18:25, 25:23) tabela: M Z P sety pkt 1. Francja 3 3 0 9:2 9 2. Polska 3 2 1 7:5 6 3. Słowacja 3 1 2 4:8 2 4. Turcja 3 0 3 4:9 1 grupa A (Odense) Dania - Białoruś 3:2 (25:21, 17:25, 23:25, 25:20, 15:11) Belgia - Włochy 3:2 (25:23, 25:19, 18:25, 25:27, 15:9) M Z P sety pkt 1. Belgia 3 3 0 9:3 8 2. Włochy 3 2 1 8:4 7 3. Dania 3 1 2 4:8 2 4. Białoruś 3 0 3 3:9 1 grupa C (Herning) Holandia - Słowenia 3:1 (19:25, 25:19, 25:22, 25:23) Serbia - Finlandia 3:0 (25:20, 25:23, 25:15) M Z P sety pkt 1. Finlandia 3 2 1 6:5 6 2. Serbia 3 2 1 7:5 5 3. Holandia 3 1 2 6:7 4 4. Słowenia 3 1 2 5:7 3 grupa D (Gdynia) Niemcy - Czechy 3:0 (25:13, 25:23, 25:20) Rosja - Bułgaria 3:1 (25:19, 23:25, 25:14, 25:19) M Z P sety pkt 1. Niemcy 3 3 0 9:2 8 2. Rosja 3 2 1 6:4 6 3. Bułgaria 3 1 2 6:7 4 4. Czechy 3 0 3 1:9 0 baraże 24 września, wtorek (Aarhus) 17.00 Włochy - Holandia 20.00 Serbia - Dania 24 września, wtorek (Gdańsk) 17.00 Rosja - Słowacja 20.00 Polska - Bułgaria ćwierćfinały 25 września, środa (Aarhus) 17.00 Belgia - Serbia/Dania 20.00 Finlandia - Włochy/Holandia 25 września, środa (Gdańsk) 17.00 Francja - Rosja/Słowacja 20.00 Niemcy - Bułgaria/Polska