Kaczmarek znalazł się wcześniej na celowniku wielu kibiców i ekspertów, którzy sądzili, że nie powinien znaleźć się w ogóle w kadrze Grbicia na igrzyska ze względu na prezentowaną w sezonie przeciętną formę. Kiedy okazało się, że to jednak on będzie drugim atakującym, jako trzynasty zawodnik na igrzyska pojedzie Bartłomiej Bołądź, a wykreślony z listy został świetny w ostatnim czasie Bartosz Bednorz, w sieci podniosło się larum. Wielkie kontrowersje tuż przed igrzyskami. Reakcja Nikoli Grbicia mówi wszystko Łukasz Kaczmarek w coraz lepszej formie? Polska ma ostatnio problem z atakującymi. Bartosz Kurek jest bardzo narażony na kontuzje, Bartłomiej Bołądź dopiero wchodzi na najwyższy poziom gry, a forma Łukasza Kaczmarka w tym sezonie była bardzo chimeryczna. Mecz z Egiptem pokazał jednak, że i on może powoli wracać do swojej najlepszej dyspozycji. Egipt nie jest może najtrudniejszym z przeciwników, ale to rywal Polaków na igrzyskach olimpijskich w fazie grupowej. Memoriał Huberta Wagnera pozwolił na sprawdzenie się obu drużynom przed najważniejszą imprezą sezonu. Teraz Polakom będzie tylko trudniej, bo najpierw czeka ich mecz z Niemcami, a potem z niezwykle trudna do pokonania Słowenia. To bardzo ważne, by Kaczmarek był gotów na oba te spotkania. Łukasz Kaczmarek o decyzji Nikoli Grbicia "Na pewno było wiele znaków zapytania, ale wierzyłem, że znajdę się w kadrze na igrzyska" - mówił w rozmowie z Polsatem Sport Łukasz Kaczmarek. Przypomniał o tym, że w kadrze jest już od trzech lat, gdzie regularnie zdobywał medale różnych imprez. Dodał też, że sportowo czuje się coraz lepiej. Wylot na IO coraz bliżej, a tu takie sceny. Nie tylko siatkarze zrobili "show" "Wierzyłem w to, że trener mi zaufa i zaufał. Teraz będę chciał oddać mu to zaufanie na igrzyskach" - podkreślił. Mówił również o tym, że coraz łatwiej zgrać mu się z rozgrywającymi, przede wszystkim z Marcinem Januszem, swoim wieloletnim klubowym kolegą. Z Łomaczem rytm trzeba będzie złapać już w dalszej części przygotowań.