Będzie to drugie spotkanie Orłów w tegorocznej Lidze Światowej. W pierwszym pokonali Brazylię 3:2, a Włosi pokonali Iran 3:0. "To będzie dla mnie szczególny moment, ale po pierwszym zwycięstwie nad Brazylią jestem bardzo szczęśliwy" - przyznał popularny "Fefe". Polacy weszli w Ligę Światową zwycięstwem. W piątek pokonali mistrzów olimpijskich 3:2 i mimo że ich gra jeszcze nie jest idealna, to napawa optymizmem. Bardzo dobrze zaprezentowała się młodzież - świetny mecz rozegrał Aleksander Śliwka, bardzo dobrze wypadł również Bartłomiej Lemański. "Włosi u siebie są groźni. To wicemistrzowie olimpijscy i trzeba o tym pamiętać" - powiedział Śliwka. Nietypowa godzina rozegrania spotkania ma związek z finałem piłkarskiej Ligi Mistrzów z udziałem Juventusu Turyn. Organizatorzy obawiali się, że kibice wybiorą futbol i woleli nie dopuścić do kolizji terminów. Na zakończenie turnieju w Pesaro, w niedzielę, "Biało-czerwoni" zagrają z Iranem.