Włosi przyjechali do Katowic bez swojego trenera Mauro Berutto i kilku zawodników grających w poprzednich spotkaniach LŚ. Teraz mają odpocząć. Szkoleniowca zatrzymały w Italii sprawy prywatne, ale podczas meczu ma już być na ławce. Goście wygrali dotąd wszystkie sześć swoich meczów w LŚ w tym dwa z Polakami i są liderami grupy A. Zespół Stephana Antigi pokonał raz z Brazylię i doznał trzech porażek. Awans z niej wywalczą aż trzy ekipy. Dwie najlepsze oraz Italia, która jako gospodarz turnieju finałowego ma zapewniony w nim udział. Mimo to - jak tłumaczył drugi trener Włochów Andrea Brogioni - celem drużyny jest na tym etapie wygranie grupy. Polacy zajmują obecnie ostatnie miejsce. Punkt więcej - cztery - ma Iran, a pięć uzbierała Brazylia. W piątkowy wieczór widownia Spodka powinna być wypełniona kompletem - ok. 11 tys. - kibiców, bo bilety zostały wyprzedane. Początek meczu w Katowicach o godz. 19.30. Transmisja w Polsacie i Polsacie Sport.