"Do Bułgarii przylecieliśmy czarterem, za który zapłacił PZPS. Związek zadbał, abyśmy dotarli tam jak najszybciej i w możliwie komfortowych warunkach. Lot trwał 2,5 godziny" - poinformował menedżer drużyny Andrzej Wołkowycki. Wcześniej międzynarodowa federacja (FIVB) zarezerwowała Polakom bilety na podróż przez Wiedeń, a w stolicy Austrii mieli oni spędzić noc. W środę, niedługo po przylocie, polscy siatkarze odbyli trening. Także jedne zajęcia przewidziane są na czwartkowy wieczór. Tego samego dnia przed południem z kolei sztab szkoleniowy, z Andreą Anastasim na czele, analizować będzie z zawodnikami materiał wideo o ostatnim rywalu w fazie interkontynentalnej LŚ. Z grupy A do Final Six, obok gospodarza - Argentyny, awansują dwa najlepsze zespoły. Obecnie Polacy zajmują czwarte miejsce, a do prowadzących Brazylijczyków (19 pkt) tracą sześć punktów. Druga jest Francja (15), która zakończyła już rywalizację, a trzecia Bułgaria ma 14 pkt. Awans broniącym trofeum Polakom zapewni w stu procentach sześć punktów zdobytych w Warnie, czyli dwa zwycięstwa 3:0 lub 3:1. Występ w Mar del Plata (17-21 lipca) może im też zagwarantować zdobycie czterech. Aby tak się stało, "Canarinhos" muszą zdobyć przynajmniej dwa punkty z mającym punkt mniej od "Biało-czerwonych" zespołem USA. Skład reprezentacji Polski na mecze z Bułgarią: rozgrywający: Fabian Drzyzga, Łukasz Żygadło; atakujący: Zbigniew Bartman, Jakub Jarosz; przyjmujący: Michał Kubiak, Bartosz Kurek, Michał Winiarski, Michał Ruciak; środkowi: Piotr Nowakowski, Grzegorz Kosok, Marcin Możdżonek, Andrzej Wrona; libero: Krzysztof Ignaczak, Paweł Zatorski.