Heynen w czasie meczów ma zwykle sporo uwag do swoich zawodników. Po zakończeniu spotkania nie szczędził im jednak pochwał. - Uważam, że to był nasz najlepszy mecz w tygodniu. Popełniliśmy mało błędów, graliśmy lepiej niż wcześniej. Dobrze serwowaliśmy i atakowaliśmy. To było dobre spotkanie w naszym wykonaniu - stwierdził. Wtórował mu Fabian Drzyzga, rozgrywający reprezentacji, który określił grę Polaków jako "mądrą". W poprzednich meczach w Ningbo Polakom grało się trudniej - najpierw przegrali z Francją, a potem po wyrównanym boju wygrali 3-1 z Bułgarią. Z postępów swoich siatkarzy cieszył się natomiast Raul Lozano. Argentyński selekcjoner Chińczyków w przeszłości prowadził reprezentację Polski. - Gratulacje dla rywali, zasłużyli na zwycięstwo. W pierwszym secie daliśmy z siebie wszystko, byliśmy równorzędnym rywalem dla Polaków. Przegraliśmy tę partię, tracąc kilka kluczowych punktów. W drugiej przydarzyło się nam dotknięcie siatki, a potem popełnialiśmy kolejne błędy. Moim zawodnikom do końca brakowało już skupienia. Przeciwnicy byli skoncentrowani nawet wtedy, gdy mieli dużą przewagę. W porównaniu z naszym pierwszym turniejem LN, teraz w Ningbo rywale byli jeszcze silniejsi. Polacy mają bardzo dobrych zawodników, a Francja przegrała dziś pierwszy mecz w tych rozgrywkach. Uważam, że ogółem zrobiliśmy postęp, ale nie rozumiem i nie akceptuję tego, co się wydarzyło dziś w drugim i trzecim secie - podkreślił. Daoshuai Ji, kapitan reprezentacji Chin, docenił grę zawodników Heynena. - Gratuluję Polakom. Wiele nam brakuje do mistrzów świata. Rywale byli lepsi w bloku i ataku. Dostaliśmy cenną lekcję w tym meczu. Przygotujemy się lepiej do kolejnych turniejów LN - zapowiedział.