Polscy siatkarze szybko poprawili sobie humory po dotkliwej porażce z Brazylią. Po trzech dniach przerwy wrócili do gry w Rimini, rozpoczynając kolejną serię gier zwycięstwem. Zgodnie z zapowiedziami sprzed turnieju, Heynen po dziewięciu meczach, w których mocno rotował składem, tym razem postawił na zestaw zawodników, który za nieco ponad miesiąc może wystąpić w pierwszym meczu igrzysk olimpijskich. Największe gwiazdy polskiej kadry mają złapać rytm meczowy przed igrzyskami, ale we wtorek nie ustrzegły się błędów. Nowy program o Euro - codziennie na żywo o 12:00 - Sprawdź! Kanadyjczycy zresztą nie przestraszyli się “armat" drużyny Heynena i rozpoczęli spotkanie bez kompleksów. W polskiej ekipie mecz od dobrej zagrywki rozpoczął Michał Kubiak, niezłymi atakami popisywał się Wilfredo Leon. Ale to dobrze serwujący w tegorocznej Lidze Narodów Nicolas Hoag zanotował zagrywkę, po której jego zespół prowadził 7-5. Nie do zatrzymania dla Polaków był Sharone Vernon-Evans, który bezlitośnie punktował w ataku. Gdy 22-letni zawodnik posłał do tego bombę z serwisu, po której piłka otarła się o ręce Pawła Zatorskiego, Kanada osiągnęła już cztery punkty przewagi. W tym momencie selekcjoner Polaków poprosił o przerwę. Po niej jego zawodnicy zaczęli grać zdecydowanie lepiej - nie tylko zablokowali Vernona-Evansa, ale po chwili zanotowali serię udanych akcji. Punkt asem serwisowym zdobył Leon i to Polska objęła prowadzenie. W końcówce mistrzowie świata byli już wyraźnie lepsi od rywali, wygrywając 25-22. Kanada - Polska. Świetny bilans "Biało-Czerwonych" W 12 dotychczasowych oficjalnych spotkaniach z Kanadą za każdym razem triumfowali “Biało-Czerwoni". Do tego w Rimini drużyna z Ameryki Północnej nie radzi sobie najlepiej - dotąd wygrała tylko dwa spotkania. Na początku drugiej partii Kanadyjczycy ponownie dotrzymywali jednak kroku Polakom, choć to drużyna Heynena prowadziła dwoma punktami. “Biało-Czerwoni" nie byli jednak bezbłędni: na przykład Bartosz Kurek trzy razy pomylił się w polu serwisowym. Mistrzowie świata wygrywali już 13-10, ale rywale byli w stanie zmniejszyć straty. Nierówno grał Kubiak, a gdy potrójny blok powstrzymał Leona, Kanada doprowadziła do remisu. Dwie świetne zagrywki Vernona-Evansa sprawiły zaś, że to ona prowadziła 19-17. Polaków znów uratował serwis Leona - przyjmujący doprowadził zespół do wyniku 22-19. Końcówka i tak była jednak zacięta, gracze Heynena wygrali ostatecznie 25-23. Relacja audio z każdego meczu Euro tylko u nas - Słuchaj na żywo!Trzeciego seta Polacy nareszcie rozpoczęli od wysokiego prowadzenia. Wygrali trzy akcje przy serwisach Fabiana Drzyzgi, potem zwiększyli przewagę do czterech punktów. Nieźle w ataku spisywał się Jakub Kochanowski, "Biało-Czerwoni" prowadzili już 12-6. Drzyzga najczęściej korzystał z lewego skrzydła i choć rywale nieco poprawili wynik, Polacy cały czas byli na prowadzeniu.Po asie serwisowym Arthura Szwarca Polska wygrywała już tylko 16-14. Kanadyjczycy wciąż sporo ryzykowali zagrywką, po świetnej akcji zakończonej na środku siatki przegrywali zaledwie punktem. Siatkarze Heynena ponownie wybrnęli jednak z kłopotów, tym razem przy serwisie Kochanowskiego. Świetnym blokiem popisali się jeszcze Leon do spółki z Piotrem Nowakowskim, a atak tego drugiego zakończył partię wygraną przez Polskę 25-19.Mimo że Polacy mieli we wtorek nieco problemów, są coraz bliżej zapewnienia sobie gry w półfinale Ligi Narodów. Ich kolejnym przeciwnikiem będą nieźle spisujący się w Rimini Japończycy, którzy wygrali tam już sześć meczów. Początek spotkania w środę o godz. 15, transmisja w Polsacie Sport, relacja w Interii. Kanada - Polska 0-3 (22-25, 23-25, 19-25) Kanada: Sanders, Szwarc, Hoag, Perrin, Van Berkel, Vernon-Evans - Marshall (libero) oraz Sclater, Vigrass, Maar, Blankenau Polska: Kurek, Nowakowski, Leon, Drzyzga, Kochanowski, Kubiak - Zatorski (libero) oraz Muzaj DMN