"Słoweńcy zagrali bardzo dobrą siatkówkę. Przede wszystkim świetnie bronili, ciężko było nam się "dobić" do parkietu. Dobrze zagrywali, naprawdę zagrali fajne spotkanie. My nie prezentowaliśmy tego, czego od siebie oczekiwaliśmy. Z tego meczu musimy jak najwięcej wyciągnąć, przeanalizować, gdzie możemy się poprawić i zrobić wszystko, żeby w następnych dnia wyglądało to lepiej" - skomentował atakujący reprezentacji Polski Łukasz Kaczmarek w materiale wideo zamieszczonym na stronie Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Kaczmarek zdobył w tym spotkaniu 17 punktów, najwięcej w polskim zespole."Na pewno Słoweńcy są na innym etapie przygotowań niż my, bo dla nas kluczową imprezą są igrzyska olimpijskie, a oni do Tokio nie awansowali. My zrobimy wszystko, żebyśmy byli perfekcyjnie przygotowani na nasz docelowy turniej. To jednak absolutnie nas nie broni, że możemy przegrywać takie mecze. Tak jak wszyscy podkreślają, mamy chyba najszerszą i najlepszą reprezentację na świecie, więc w takich spotkaniach musimy grać lepiej i wygrywać" - dodał."Słowenia postawiła wysoko poprzeczkę. Zagrywali bardzo dobrze i przez to odrzucili nas od siatki. Nie potrafiliśmy skończyć niektórych piłek. Linia przyjęcia nie sprostała zadaniu, ale niedużo brakowało, żeby doprowadzić do tie-breaka. Musimy zorganizować nasza grę trochę lepiej. Wiemy, że turniej jest długi i wyczerpujący, ale każdy z nas chce wygrywać . Porażka ze Słowenią na pewno nas boli. Z jednej strony, dobry taki zimny prysznic, ale z drugiej, każdy z nas walczy po to, żeby jak najlepiej zagrać na całym turnieju i żeby pokazać Vitalowi Heynenowi, że jest gotów pojechać na igrzyska. Chcemy z każdym meczem grać lepiej, w niedziele nam to nie wyszło. Wiemy, co mamy poprawić" - stwierdził libero "Biało-Czerwonych" Damian Wojtaszek."Vital powtarzał, że każda "szóstka" będzie inna i będą zdarzały się błędy, ale to nie jest usprawiedliwienie. Każdy z nas jest profesjonalistą i zdaje sobie sprawę, że musi wyjść i dać z siebie maksa. Vital wysłał nam harmonogram spotkań i wiemy w jakim składzie zagramy" - zaznaczył.Teraz Polacy mają trzy dni przerwy. Jak spędzą wolny czas?"Trening, trening i jeszcze raz trening. Ci którzy grali więcej mają czas na odpoczynek, a ci co grali mniej mają więcej treningów. Vital stara się to dostosować tak, żeby było optymalnie" - podkreślił Wojtaszek.Kolejny przeciwnikiem Orłów w Lidze Narodów będzie Australia. Mecz odbędzie się 3 czerwca. Wszystkie mecze siatkarskiej Ligi Narodów na sportowych kanałach Polsatu.RK