Słoweńcy wygrali z Polakami dość niespodziewanie - choć to obecni wicemistrzowie kontynentu, to są oni także debiutantami w turnieju Ligi Narodów. Pomimo dość zaciętej rywalizacji w większości setów, to ostatecznie reprezentanci Słowenii okazali się górą. To już ich drugie zwycięstwo w LN - wcześniej pokonali bez większych problemów Włochów 3-0. Aleksander Śliwka: Może brakowało nam szczęścia Po starciu obu ekip głos zabrał Aleksander Śliwka, przyjmujący reprezentacji Polski. "To był dla nas ciężki mecz. Naciskali nas przy zagrywce i myślę, że to zrobiło różnicę dzisiejszego wieczoru, ponieważ mieliśmy problemy w odbiorze. Byliśmy blisko w czwartym secie, to było trudne zakończenie, ale może brakowało nam trochę szczęścia, może jedna piłka mogłaby to odwrócić? Za trzy dni gramy inne spotkanie, więc musimy ciężko pracować i udowodnić, że jesteśmy silni" - mówił Śliwka. Jan Kozamernik: Pokazaliśmy charakter Po meczu wypowiedział się także Jan Kozamernik, środkowy Słoweńców."To niesamowite, bardzo podobał mi się ten mecz. Było ciężko. Spodziewaliśmy się, że będą walczyć do końca, ale cały czas naciskaliśmy i ostatecznie udało nam się wygrać, więc jestem bardzo szczęśliwy i dumny z chłopaków, ponieważ udało nam się to wszystko przezwyciężyć i wytrzymaliśmy presję. Myślę, że pokazaliśmy charakter, a jest to ważne w Lidze Narodów, więc mam nadzieję, że zachowamy go także w następnych meczach" - powiedział Kozamernik. Australia czeka na Polaków "Biało-Czerwoni" kolejne spotkanie rozegrają już 3 czerwca z Australią. Liga Narodów odbywa się w tym roku we włoskim Rimini, z powodów obostrzeń pandemicznych turniej rozgrywany jest w tzw. "bańce". PaCze