Kurek zachwycony debiutantem w kadrze Grbicia. Rośnie nowy lider
Siatkarska reprezentacja Polski kapitalnie rozpoczęła tegoroczny sezon Ligi Narodów. W inauguracyjnym turnieju w chińskim Xi'an "Biało-Czerwoni" odnieśli komplet zwycięstw, tracąc zaledwie dwa sety w czterech meczach. Na parkiecie błyszczał m.in. Kewin Sasak, dla którego był to debiut w narodowej kadrze. - Jeżeli będzie to kontynuował i ominą go kontuzje, to myślę, że możemy mieć atakującego z najwyższej światowej półki - komentuje Bartosz Kurek.

4:0 - takim bilansem reprezentacja Polski w siatkówce zakończyła pierwszy turniej tego sezonu Ligi Narodów. Na start zawodnicy Nikoli Grbicia pokonali 3:1 Holandię. Następnie takim samym wynikiem ograli Japonię, po czym w dwóch ostatnich spotkaniach dołożyli zwycięstwa 3:0 przeciwko Turcji i Serbii. Wszystkie mecze odbyły się chińskim Xi'an.
Dzięki temu nasi siatkarze obecnie plasują się na pierwszym miejscu w tabeli z 12. punktami na koncie. W kadrze "Biało-Czerwonych" pod koniec maja zadebiutował Kewin Sasak, który kapitalnie spisał się w starciach Ligi Narodów. W meczu z Holandią 28-latek zdobył 19 punktów, a przeciwko Japonii dołożył o jedno oczko więcej. Formę utrzymał również w meczu z Serbią, zapewniając swojej drużynie 14 punków.
Oto nowy następca Kurka? Sam go namaścił. "Takich nam potrzeba"
Nie da się ukryć, że pod nieobecność Bartosza Kurka i Łukasza Kaczmarka Sasak wyrósł na lidera w ataku reprezentacji Polski. Formą zawodnika Bogdanki Luk Lublin jest zachwycony sam kapitan kadry. -Myślę, że jego fantastyczna gra zaimponowała nie tylko mi, ale także znawcom i kibicom siatkówki. Jest bardzo dobry i trzyma wysoką formę z końcówki sezonu. To jest zawodnik "na lata" w reprezentacji. Obserwowałem go na treningach i widziałem, jak codziennie dokłada cegiełkę do rozwoju umiejętności - podkreślał Kurek w programie "Sportowy Wieczór" na TVP Sport.
Jeżeli będzie to kontynuował i ominą go kontuzje, to myślę, że możemy mieć atakującego z najwyższej światowej półki. Fajnie widzieć go w takiej formie, bo na tyle, na ile go poznałem, to jest to skoncentrowany na celu i mocno pracujący siatkarz. Takich nam potrzeba
Po chwili 36-latek odniósł się do absencji wspomnianego Kaczmarka, który nie pojechał na zgrupowanie kadry. - Sam zadzwoniłem do trenera na przełomie roku i powiedziałem, jak wygląda moje stanowisko. Podkreśliłem, że niesamowicie go doceniam, że jestem mu bardzo wdzięczny za wszystko, bo to dzięki niemu osiągnąłem wiele zarówno w kwestiach klubowych, jak i reprezentacyjnych. (...) Powiedziałem mu, że jestem za wszystko bardzo wdzięczny, ale potrzebuję chwili, którą mógłbym spędzić z rodziną - tłumaczył niedawno Łukasz Kaczmarek.
Według Bartosza Kurka Kewin Sasak uzupełnia lukę po starszym koledze. - Jest w dobrym momencie swojego życia i kariery. Z pewnością napędził się świetnym sezonem ligowym. Teraz wszystko w rękach sztabu szkoleniowego i Kewina, żeby tą formę utrzymać. Na razie wychodzi im to znakomicie. Ja mogę się tylko z tego cieszyć, bo odczuwamy na zgrupowaniu brak Łukasza Kaczmarka. Nie tylko osobisty, ale też sportowy. Mając Kewina, ten brak może będzie mniej odczuwalny - zaznaczył.
Teraz "Biało-Czerwonych" czekają spotkania z Włochami, Kanadą, Stanami Zjednoczonymi i Brazylią podczas turnieju w Chicago. Zawody te zostaną rozegrane w dniach 25-29 czerwca.


