Polscy siatkarze zakończyli właśnie jeden z najlepszych sezonów w historii. W ostatnim meczu, na zakończenie turnieju kwalifikacyjnego w Xi’an, po emocjonującym meczu pokonali 3:2 reprezentację Chin. Tym samym "Biało-Czerwoni" wyśrubowali imponujący rekord, jaki ustanowili w ostatnich miesiącach. Takich wyników, jakie osiąga obecna kadra, nie miała nawet słynna drużyna Huberta Jerzego Wagnera. Polacy nie wystąpią na igrzyskach? Minister rozwiewa wątpliwości Zmiany w formacie olimpijskim, nowe reguły Reprezentacja Polski, która w tym sezonie oprócz awansu na igrzyska wygrała Ligę Narodów i mistrzostwa Europy, może z większym spokojem patrzeć na początek kolejnego sezonu. Awans na igrzyska z turnieju kwalifikacyjnego sprawił, że choć Polacy są liderami rankingu FIVB, który jest drugą drogą kwalifikacji do Paryża, to tak naprawdę nie muszą się nim już martwić, a przyszłoroczne rozgrywki Ligi Narodów, których faza grupowa będzie końcem okresu kwalifikacyjnego, mogą potraktować szkoleniowo. To właśnie zasady awansu są jedną z największych zmian w olimpijskim formacie siatkówki, choć kluczową będzie także zmiana samego systemu rozgrywek. W Paryżu zamiast dwóch sześciozespołowych grup rywalizacja odbywać się będzie w trzech czterozespołowych. Awans uzyskają po dwie najlepsze drużyny z każdej grup, a także dwie ekipy z trzecich miejsc z największym dorobkiem. O składzie grup decydować będzie losowanie, a nie jak dotychczas ranking FIVB, który tym razem posłuży tylko przy rozstawieniu przed samym losowaniem. Choć i tu jest wyjątek, bo już wiadomo, że w turnieju mężczyzn Francja, jako gospodarz, zostanie rozstawiona z "1" i zagra w grupie A. Potęga wstała z kolan. Mistrzowie świata bez kwalifikacji na igrzyska Potencjalni rywale Polaków. To może być "grupa śmierci" Na kogo zatem mogą trafić Polacy? Na samym początku trzeba zaznaczyć, że pewnych kwalifikacji do Paryża może być siedem zespołów, czyli gospodarze, a także szóstka z turniejów kwalifikacyjnych: Polska, Kanada, Niemcy, z Michałem Winiarskim za sterami, Brazylia, USA i Japonia. Pozostała piątka musi czekać do zakończenia fazy grupowej Ligi Narodów, po której zostanie "zamknięty" ranking FIVB i na jego podstawie przyznane zostaną ostatnie przepustki do Paryża. Jak to wygląda teraz? Jedno miejsce przypadnie drużynie z Afryki, czyli jedynego kontynentu, którego przedstawiciel nie ma jeszcze pewnego awansu. Na ten moment jest to Egipt. Pozostałe cztery to już najwyżej notowane ekipy, czyli Włochy, Argentyna, Słowenia i Serbia. Gdyby tak zostało, już przed losowaniem mielibyśmy dość klarowną sytuację. Do grupy A trafiliby Francuzi, do grupy B Polacy, a w grupie C zagrałaby reprezentacja USA. W pierwszym koszyku przed losowaniem znaleźliby się Włosi, Brazylijczycy i Japonia, w drugim Serbia, Słowenia i Argentyna, natomiast w trzecim Niemcy, Kanada i Egipt. Dość łatwo można wskazać najlepszą dla "Biało-Czerwonych" grupę z Japonią, Argentyną i Egiptem. Niestety równie prawdopodobny jest wariant "grupy śmierci" i gry z mistrzami świata Włochami, koszmarek Polaków Słowenią i Niemcami, którzy pod wodzą Winiarskiego prezentują się wybornie. Pamiętajmy, że w rankingu mogą zajść jeszcze zmiany i wtedy skład uczestników, a także poszczególnych koszyków, może się zmienić. Mimo wszystko już teraz mamy obraz, jak mniej więcej będzie wyglądać olimpijski turniej w Paryżu. Szokująca decyzja trenera siatkarskiej potęgi. Nie uprzedził nawet zawodników