Egipcjanie byli najniżej notowanym rywalem, z jakim w Paryżu przyjdzie grać polskim siatkarzom. W pierwszym spotkaniu grupy B celem "Biało-Czerwonych" było więc zwycięstwo 3:0. I ten cel udało się osiągnąć, choć momentami rywale potrafili prowadzić z polskimi siatkarzami wyrównaną walkę. Od wahań w grze zdecydowanie bardziej martwić może jednak stan zdrowia Tomasza Fornala. Do feralnej sytuacji z jego udziałem doszło w trzecim secie, przy stanie 8:7 dla Polski. Na prawym skrzydle egipskiej drużyny atakował rozpędzony Ahmed Azab. Niemal wpadł w polskiego przyjmującego, a ten musiał złapać się siatki, by nie upaść. I od razu z grymasem bólu odwrócił się w kierunku ławki rezerwowych. Powodem okazało się skręcenie lewego stawu skokowego. Polski siatkarz skakał do bloku, a przy lądowaniu jego noga wygięła się w nienaturalny sposób. Polscy siatkarze wykonali zadanie. Były trudności, Grbić musiał zmieniać Komentatorzy nie zamierzali milczeć. "To jest granie nieodpowiedzialne" Zdrowiem Fornala od razu przejęli się komentujący spotkanie w Eurosporcie 1 Tomasz Swędrowski i Wojciech Drzyzga. Dwaj byli siatkarze za sytuację jednoznacznie obwinili egipskiego zawodnika. "To jest granie nieodpowiedzialne. Tomek spadał, oby to nie było nic groźnego. Fatalna kontuzja... Oby nie była fatalna" - oceniał Drzyzga, który ma na koncie m.in. wicemistrzostwo Europy. Fornal po sytuacji pod siatką od razu udał się pod opiekę fizjoterapeutów. Jego staw skokowy został "zatejpowany", by ograniczyć opuchliznę i unieruchomić stopę. W czasie oglądania powtórek komentatorzy stwierdzili, że noga polskiego przyjmującego "strasznie" się wygięła. Jeszcze raz wrócili jednak do zachowania zawodnika z Egiptu. "Co miał Tomek nie skakać? Poszli nasi chłopaki do Egipcjanina i trochę mu nawkładali, ale co z tego" - relacjonował Drzyzga. Niespodziewana przerwa w meczu siatkarzy. Kuriozalny powód Polscy kibice, ale i trener Nikola Grbić mogą teraz tylko czekać na to, co stanie się ze stawem skokowym Fornala w kolejnych dniach. Przyjmujący, który wkrótce skończy 27 lat, nieraz podkreślał, że kontuzje go zwykle omijają. O jego dalszej grze w turnieju zdecydują zapewne badania i rozwój sytuacji w kolejnych dniach. Najbliższe spotkanie reprezentacja Polski rozegra z Brazylią 31 lipca. Jeśli Fornal nie będzie w stanie grać, może go zastąpić rezerwowy. Tę rolę w Paryżu pełni Bartłomiej Bołądź. Jest jednak nominalnym atakującym. W czasie meczu z Egiptem Fornala zastąpił na boisku Aleksander Śliwka.