Zgrupowanie reprezentacji Polski w siatkówce mężczyzn rozpoczęło się 8 maja, a do Spały przyjechało w sumie 16 siatkarzy. W tym gronie są m.in. doświadczeni Karol Kłos, Grzegorz Łomacz i Mateusz Bieniek, czekający na debiut Sebastian Adamczyk, Michał Gierżot i Kuba Hawryluk czy wracający do kadry po przerwie Marcin Komenda i Artur Szalpuk. Pozostałych 14 zawodników z szerokiej kadry ogłoszonej przez serbskiego trenera dotrze na zgrupowanie po zakończeniu rozgrywek (w tym gracze Jastrzębskiego Węgla i ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy walczą o mistrzostwo Polski), a 25 maja "Biało-Czerwoni" rozegrają mecz sparingowy z Niemcami. 7 czerwca w Japonii rozpocznie się z kolei pierwszy turniej w ramach Ligi Narodów. Następnie kadry narodowe czekają jeszcze rozgrywki w Holandii i na Filipinach, a w drugiej połowie lipca najlepsze reprezentacje zmierzą się w turnieju finałowym w Gdańsku. Ergo Arena będzie gościła czołowe ekipy w dniach 19-23 lipca, a od 11 maja będzie można nabyć bilety na mecze rozgrywane na Pomorzu. Informacja w sprawie sprzedaży wejściówek pojawiła się dwa dni wcześniej i wywołała duże poruszenie wśród kibiców. Były trener reprezentacji otwarcie o Fornalu. Zwrócił uwagę na jedno. Nie chce "lukrować rzeczywistości" Drogie bilety na Ligę Narodów. Polscy kibice oburzeni Polski Związek Piłki Siatkowej opublikował na swojej stronie cennik biletów na mecze turnieju finałowego Ligi Narodów, czyli ćwierćfinały, półfinały, finał i mecz o trzecie miejsce. Każdego dnia rozegrane zostaną dwa spotkania, na które będzie sprzedawana jedna wejściówka. Dramat polskiej siatkarki. Pokazała poruszające zdjęcia. U jej boku Zbigniew Bartman Za wejściówkę na trybunę pierwszej kategorii trzeba zapłacić aż 399 zł. Nieco tańsza jest druga kategoria - 329 zł. Najmniej fani zapłacą za wejście na miejsca oznaczone piątą kategorią - 129 zł. Tańsze bilety można nabyć jedynie na mecze rozgrywane 19 lipca, kiedy to reprezentacja Polski na pewno nie zagra - wtedy za możliwość obejrzenia dwóch ćwierćfinałów zapłacimy od 69 do 129 zł. Dramat reprezentantki Polski. Jest komunikat klubu. „Czarny scenariusz" Co na to kibice? Pod informacją udostępnioną na Twitterze przez jednego z sympatyków siatkówki rozgorzała dyskusja. "Miałam kupować bilety na półfinały i finały, ale jak zobaczyłam ceny, to stwierdziłam, że same finały i półfinały w strefie kibica też będą okay" - napisała jedna z fanek. "Drogo" - otwarcie stwierdził ktoś z inny. "Oczywiście korzystniejszych cenowo karnetów na cały turniej brak" - czytamy w kolejnym komentarzu. Niektórzy spekulują, że wysokie ceny biletów zniechęcą kibiców. "Będzie pusto jak na Tauron Arenie parę lat temu" - napisał jeden z internautów. Nie brakuje jednak głosów sugerujących, że frekwencja i tak dopisze. "Ja się wybieram, ale liczyłam na tańsze bilety"- przyznała wprost jedna z fanek.