Polscy siatkarze w sobotę o godz. 13 przystąpią do meczu z Francuzami, którego stawką będzie złoto igrzysk olimpijskich w Paryżu. "Biało-Czerwoni" znaleźli się w finale po tym, jak wcześniej w dramatycznych okolicznościach pokonali Amerykanów. Podopieczni Nikoli Grbicia wygrali w tie-breaku, chociaż wcześniej niewiele wskazywało na to, że uda im się doprowadzić do piątej partii. Po starciu z reprezentacją Stanów Zjednoczonych jednym z hitów mediów społecznościowych stał się filmik, na którym uwieczniono "przemowę" Tomasza Fornala, który motywował swoich kolegów do walki o każdy punkt. "Dawać, k...a, nap........amy się z nimi teraz!" - krzyczał przyjmujący w trakcie jednej z przerw, a jego wypowiedź była później często cytowana przez kibiców oraz dziennikarzy. Sam zawodnik zdaje sobie sprawę z tego, że jego przemowa stała się viralem, ale nie skupia się na tym. Nikola Grbić kategorycznie przed finałem. "Nigdy o to nie proszę" Karol Kłos zwrócił się do Jakuba Kochanowskiego Słowa Fornala podchwycił m.in. Karol Kłos, który dzień przed meczem z "Trójkolorowymi" zamieścił na swoim InstaStory krótki filmik. Widać na nim, jak środkowy podchodzi do szafy z siatkarskimi koszulkami, a następnie ściąga z wieszaka tę z nazwiskiem Jakuba Kochanowskiego. "Synek!!! Dawaj, k...a, nap........amy się z nimi jutro" - napisał, oznaczając siatkarza, którego zna nie tylko z gry w kadrze, ale też w Asseco Resovii Rzeszów. "Ja gotowy" - dodał Kłos. Przypomnijmy, że Kłos znalazł się w kadrze na tegoroczny sezon reprezentacyjny, ale walkę o miejsce na środku w składzie na igrzyska przegrał z Mateuszem Bieńkiem, Norbertem Huberem oraz wspomnianym Kochanowskim. Po tym, jak okazało się, że nie pojedzie do Paryża, zawodnik Resovii ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej. "Dałem/oddałem co miałem. Panowie - dziękuję i powodzenia. Kłosik out" - napisał wówczas na Instagramie. Siatkarz skreślony przez Grbicia nie ma złudzeń. Ważne słowa przed finałem