Reprezentacja Polski w Paryżu nie tylko przełamała "klątwę ćwierćfinałów", uzyskując wymarzony awans do półfinału turnieju olimpijskiego, ale poszła za ciosem i zagrała w meczu o złoto. Tam "Biało-Czerwoni", którzy zmagali się z licznymi problemami zdrowotnymi, ulegli wprawdzie świetnie dysponowanym Francuzom, ale i tak mogą mówić o dużym sukcesie. Wywalczyli bowiem pierwszy od 1976 roku medal olimpijski dla polskiej siatkówki. Po powrocie do kraju podopieczni Nikoli Grbicia odbyli szereg spotkań, w tym z premierem Donaldem Tuskiem. A następnie udali się na zasłużone wakacje. Niektórzy z nich urlop wykorzystali na to, by wprowadzić pewne zmiany w swoim życiu - Łukasz Kaczmarek wywalczenie srebra igrzysk uczcił wykonaniem okolicznościowego tatuażu. Atakujący reprezentacji wytatuował sobie koła olimpijskie, nad którymi umieszczono napis "Paris", a także wieżę Eiffla. Jak okazało się kilka dni później, nie tylko nowy zawodnik Jastrzębskiego Węgla zdecydował się na takich ruch. W jego ślady poszedł Kamil Semeniuk, czym przyjmujący pochwalił się na Instagramie. Semeniuk zapozował do zdjęcia z napiętym bicepsem, na którym wytatuował sobie koła olimpijskie. A w opisie do fotografii zauważył, że wkrótce we Włoszech, gdzie gra na co dzień, rusza sezon klubowy. "Ale ten reprezentacyjny '24 zostanie ze mną na zawsze" - dodał, nawiązując do tatuażu. Grbić szybko mu podziękował, teraz siatkarz przemówił. I nie pozostawił złudzeń Kamil Semeniuk: Srebro brałbym w ciemno Przyjmujący Sir Susa Vim Perugia wprawdzie był w kadrze olimpijskiej, ale podczas meczów igrzysk nie odgrywał pierwszoplanowej roli, ponieważ podstawowymi przyjmującymi byli Wilfredo Leon oraz Tomasz Fornal. Semeniuk jest jednak i tak ważnym punktem drużyny Nikoli Grbicia, która do igrzysk przygotowywała się dwa lata. Na to, ile wysiłku "Biało-Czerwoni" włożyli w sukces, siatkarz zwrócił uwagę po przegranym finale. "Teraz celebruję to, co mamy na szyi, bo ciężko na to pracowaliśmy i ciężką drogę przebyliśmy, aby się tutaj znaleźć. Aby zdobyć upragniony medal po takim czasie. Pytania o analizę proszę kierować do siatkarskich ekspertów. Ja przed turniejem oczywiście wziąłbym srebro w ciemno" - zadeklarował. Siatkarze reprezentacji Polski znowu się spotkali. A do tego wymowny komentarz