Wyborom w PZPS towarzyszyło sporo emocji, choć ostatecznie na placu boju został tylko Świderski i niemal przez aklamację (88 głosów za, 2 wstrzymało się od głosu) został wybrany nowym prezesem. Jedną z pierwszych decyzji, jaką będzie musiał podjąć nowy prezes, jest nominacja na nowego trenera kadry mężczyzn, po tym, jak wygaśnie kontrakt Vitala Heynena. Nikola Grbić faworytem do posady po Heynenie Świderski już przed wyborami deklarował, że dla niego idealnym kandydatem byłby serbski szkoleniowiec Nikola Grbić, z którym zna się ze wspólnej pracy w Zaksie. Ten jednak obecnie prowadzi drużynę z Perugii i nie wiadomo, czy dostałby zgodę obecnego pracodawcy na łączenie pracy w dwóch miejscach. Mimo to nowy prezes PZPS przyznaje, że to właśnie od Grbicia zacznie rozmowy.- Widziałem się z nim w ostatni weekend, ale nie zamieniliśmy ani słowa na temat jego przyszłości. Wiele osób odradzało mi rozmowy w tamtym momencie, ale wykonam telefon do Nikoli. Będę z nim rozmawiał, podobnie jak z innymi kandydatami - zapowiedział Świderski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym". - Nie wiem, jakie są zapisy Nikoli w kontrakcie, ale jestem za tym, by Grbić objął naszą reprezentację - dodał nowy prezes PZPS.KK