Było to pierwsze spotkanie obu drużyn w historii tych rozgrywek, a trzecie w ogóle w ostatnich latach. We wszystkich poprzednich triumfowali Serbowie. W mistrzostwach Europy w Rosji w 2007 roku podopieczni Igora Kolakovicia pokonali "Biało-niebieskich" w pojedynku o brązowy medal 3:1 (25:18, 23:25, 25:21, 25:16). Drugi sukces odnieśli podczas turnieju kwalifikacyjnego do pekińskich igrzysk olimpijskich. W styczniu 2008 roku wygrali w Izmirze bez straty seta: 26:24, 25:23, 25:18, a w stolicy Chin zajęli piąte miejsce. W 2009 roku drużyny spotkały się ponownie w Turcji, w drugiej fazie grupowej ME. Siatkarze z Bałkanów zwyciężyli wtedy 3:0 (25:20, 25:14, 25:22). Finowie od porażek rozpoczęli tegoroczną Ligę Światową. W Portugalii dwukrotnie ulegli gospodarzom 2:3 i 1:3, a na dodatek kontuzji doznał podstawowy środkowy zespołu Matti Oivanen. Jednak w piątek podopieczni Daniela Castellaniego (Argentyńczyk od 17 stycznia 2009 do 25 października 2010 był trenerem polskiej reprezentacji) sprawili sporą niespodziankę, pokonując trzecią ekipą w rankingu FIVB. Serbowie od lat plasują się w czołówce elity. W zeszłym roku zdobyli brązowy medal mistrzostw świata we Włoszech oraz Ligi Światowej. Obecne rozgrywki zaczęli od wyjazdowego zwycięstwa nad Argentyną 3:0, ale w drugim meczu musieli uznać wyższość gospodarzy, który wygrali w identycznym stosunku setów. Piątkowy pojedynek był wyjątkowy dla kapitana fińskiej reprezentacji Tuomasa Sammelvuo - koledzy zgotowali mu owację za 250 występ w barwach Suomi. Tylko czterech zawodników ma w dorobku więcej meczów od niego: Kari Kalin (312), Jouni Parkkali (269), Pekka Toppari (253) oraz Kai Mattila (252). *** Rosjanie pokonali w Kaliningradzie Niemców 3:0 (29:27, 25:23, 25:23) w meczu grupy B Ligi Światowej siatkarzy. Najskuteczniejszym zawodnikiem był Maksim Michajłow, który zdobył 17 punktów. W niemieckim zespole wyróżnił się Jochen Schoeps - 14 punktów.